Ręka w rękę

Polscy politycy to dziwni ludzie. Pokrzykują na siebie, wzajemnie oskarżają o niecne czyny czy intencje. A jak przychodzi co do czego, to potrafią głosować “ręka w rękę”, identycznie. Miało to miejsce dwa dni temu w Parlamencie Europejskim. Chodzi o przygotowanie aktu prawnego o odbudowie zasobów przyrody. Intencja – powstanie regulacji prawnej mającej być kluczem do walki ze zmianami klimatu i utratą różnorodności biologicznej. Odbudowa ekosystemu i zasobów przyrody, rekultywacja 20 procent obszarów lądowych i morskich do 2030 roku – to także warunek zachowania bezpieczeństwa żywnościowego Unii Europejskiej. Skala degradacji naturalnych zasobów przyrody i ekosystemu jest tak wielka, że grożą nam niewyobrażalne kataklizmy, z których dotkliwymi przejawami mamy do czynienia już od wielu lat. W niedalekiej przyszłości będzie tylko gorzej. Polska ma swoich euro parlamentarzystów. Jak głosowali? Poza Lewicą – równo, zwarcie, jednolicie. POPIS plus PSL. Razem przeciw! Przeciw klimatowi, naturze, ekosystemowi, zasobom przyrody. Po co się tym zajmować? Szkoda kasy! Lepiej rozdać albo jakoś inaczej wydać, by nie powiedzieć: zmarnować. W Polsce od dawna nie szanuje się przyrody. Pamiętamy szalone działania ukierunkowane na wycinkę lasu. Pamiętamy zatrucie, zgodne z polskim prawem, Odry i masowe wyginięcie ryb. Pamiętamy szkody górnicze związane z eksploatacją kopalni odkrywkowych. Pamiętamy przekop Mierzej Wiślanej i ogromne szkody wyrządzone przyrodzie. Pamiętamy o kłopotach związanych z rozwojem energetyki odnawialnej i preferowaniu energetyki wysokoemisyjnej. Pamiętamy o smogu, zanieczyszczeniu powietrza w polskich miastach. Jeżeli takie są preferencje wobec klimatu i przyrody, to nie dziwią głosy sprzeciwu. Ale żeby tak wszyscy! Nie tylko władza, ale i opozycja?! Cud nad cudy. Niby się spierają, walczą ze sobą, wzajemnie oskarżają – a jak przychodzi do głosowania w sprawie tak fundamentalnej jak przyszłość ludzkości i naszej planety to są razem, zjednoczeni. Najważniejsze, że chyba nie wiedzą, o co tak naprawdę chodzi. Konieczna wydaje się jakaś podstawowa edukacja. Nie tylko w tej sprawie nasi reprezentanci w Europie wydają się mało kompetentni i zwyczajnie niedouczeni. Polacy powinni się zrobić zrzutkę na podniesienie ich kwalifikacji. Jeśli “coś” w efekcie edukacji załapią, to będzie wielki pożytek dla nas wszystkich, dla Polski i Europy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*