Rok 2050

Najnowsza, opublikowana praca grupy naukowców australijskich znana jako raport z Melbourne. Punkt wyjścia: dotychczasowe analizy i wersje dotyczące wzrostu temperatury na ziemi są niedoszacowane. Dotyczy to także ustaleń szczytu klimatycznego – Katowice 2018. Temperatura na Ziemi rośnie w szybszym tempie, niż oczekiwano. Coraz gorzej wygląda sytuacja w zakresie głównych czynników powodujących negatywne zmiany. W świetle najnowszych ustaleń zostało 31 lat do kresu cywilizacji, jaką znamy. Nic już nie będzie takie, jak dawniej. Pogłębiający się, niewyobrażalny chaos z coraz bardziej mglistym wspomnieniem utraconego, rajskiego żywota wcześniejszych pokoleń. Pustynnienie kolejnych obszarów, niewyobrażalny wzrost temperatur, migracje miliardów ludzi, nieuchronne konflikty o wodę, przestrzeń, możliwość fizycznego przeżycia. Czy można coś zrobić? Odpowiedź znana od dawna. Troska o klimat, przyrodę, powietrze. Co to znaczy troska? Natychmiastowe i powszechne wyeliminowanie paliw kopalnianych, mających największy udział w dewastacji przyrody i ludzkiej egzystencji. Bezradna i beznadziejna walka ludzi światłych i odpowiedzialnych trwa od ponad 50 lat /Pierwsze raporty Klubu Rzymskiego – Granice wzrostu oraz Ludzkość w punkcie zwrotnym/. Cała nadzieja w naszych dzieciach i wnukach, w najmłodszym pokoleniu. Upowszechnianie się idei strajków klimatycznych, protesty przed parlamentami, aktywność na rzecz produkcji energii ze źródeł odnawialnych stwarzają nadzieję. Motywacja najmłodszych, świadomych przyszłej katastrofy serwowanej im bardziej przez dziadków niż rodziców może coś zmienić. Trudno liczyć na dorosły świat polityki pogrążony w nieistotnych sporach, które utrzymują ich przy władzy przez całe pokolenia. Niczego dobrego nie można się spodziewać po uśmiechniętych, sytych buziach pełnych frazesów na tematy drugorzędne. Raport z Melbourne to kolejny, dramatyczny głos. Pewnie podzieli los wszystkich innych inicjatyw i apeli. Tylko pokolenie Grety Thunberg jest w stanie coś zaradzić. Jeśli zdąży przepędzić rozmaite “tłuste misie” aspirujące do dożywotniego reprezentowania obywateli aż do fizycznego końca – końca znanej nam cywilizacji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*