Dobra nowina

Wszystkie znaki wskazują, że w 2014r nastąpił niewielki przyrost naturalny. Prognozy wieściły zmniejszenie się liczby ludności o 24tys, a przybędzie ok. 10tys. Przede wszystkim urodziło się o ok. 20tys. więcej dzieci. Niższa od przewidywanej była także liczba zgonów. W potoku informacji kiepskich i złych pojawiła się dobra nowina. Jednak można coś dobrego zrobić. Co ma sens i perspektywy. Uważa się, że to pozytywny wpływ wprowadzenia rocznego, płatnego urlopu rodzicielskiego. W pewnym stopniu ustabilizował sytuację młodej rodziny. Przynajmniej jest jakiś punkt oparcia, wspierająca przesłanka podjęcia decyzji rodzicielskiej. Warto pójść za ciosem i doprowadzić do powstania pro-demograficznej, spójnej polityki państwa. Wsparcie rodziny jest konieczne. Przydałaby się możliwość kontynuowania zatrudnienia na elastycznych zasadach czasowych. Pół etatu, trzy czwarte, inny wymiar czasowy choćby dla jednego rodzica znakomicie ułatwiłby dalsze wychowanie dziecka. Ustawowa regulacja, a nie dobra wola pracodawcy. Oczywiście z zachowaniem wszelkich praw pracowniczych, a nie na zasadach śmieciowych. Inne  warunki sprzyjające większej dzietności kobiet zależą od reform w całym kraju. Uzdrowienie chorej sytuacji w służbie zdrowia, dostępność sprawnie funkcjonujących instytucji wspomagających /żłobki, przedszkola/, właściwie ustawiony system podatkowy, prokreacyjnie nastawiona pomoc społeczna – to tylko niektóre wątki wzmacniające pozytywne efekty wprowadzenia rocznego, płatnego urlopu rodzicielskiego. W potoku niemożności i polityki ciepłej wody w kranie „coś” wyszło. O charakterze strategicznym. Wykraczającym poza politykę „tu i teraz”. Nie wolno tego zmarnować. Polska nie ma czasu, by przespać kolejne lata.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*