Reformy

Reformy prawdziwe. Działania przynoszące pożądane zmiany rozmaitych sfer rzeczywistości. Podnoszą efektywność. Modyfikują struktury. Wprowadzają innowacje. Przezwyciężają stany kryzysowe. Poprawiają jakość życia. Przyczyniają się do zwiększenia poziomu szczęścia i zadowolenia człowieka. Upraszczają rzeczywistość bądź rozwiązują konkretne jej problemy. Powodują, że jest mądrzej, wygodniej, sprawniej. Tak w odczuciu społecznym, jak i jednostkowym.

Reformy formalne. Działania przeprowadzane dla samych działań.   Przedsięwzięcia mające ukazać aktywność decydentów bez realizacji istotniejszych przekształceń. Zmienianie dla zmieniania. Dla sygnalizacji dbałości o interesy wyborców. Zaplanowane – zrealizowane. Mniej ważne co zaplanowano i jak zrealizowano. Dzianie się. Wykazanie aktywności przez ruchliwość. Weryfikacja zapotrzebowania na podstawie domniemania.

Reformy pozorowane. Działania zorientowane na zapowiadanie zmian. Odwlekanie bądź przekładanie decyzji. Idee i koncepcje deklarowane, ale nie realizowane. Ich pomysłodawcy i rzecznicy powiadają: chcemy, ale nie możemy. Nie ma warunków. Nie ma poparcia politycznego. Brak poparcia społecznego. Brak kasy. Ktoś się na coś nie zgadza. Coś komuś przeszkadza. Teraz nie można. Dlatego „My, Władza”, deklarujemy gotowość. By czekać. Razem ze wszystkimi czekać. By nigdy nie doczekać.

Reformy nie chciane. Przeprowadzane są działania, których prawie nikt poza Władzą nie chce. Czasem takim reformom przyświeca wzniosła idea. Ogólnie ma przysporzyć np. więcej chleba. Jak przyjdzie do realizacji, inaczej się okazuje. Najczęściej obywatelom czegoś brakuje. Coś muszą oddać, od czegoś się odzwyczaić. Muszą dzisiaj coś wydać, by jutro nie mieć na nic. Tak bywa z igrzyskami. Z gromkimi zapowiedziami i zachwytami. Z niezbędnymi pod igrzyska inwestycjami. Potem zostają koszty. Po zainwestowanych pieniądzach – spalone mosty. Już ich nie wykorzystamy. Uciekły. Dosłownie za nic.

Reformy destrukcyjne. Działania zorientowane na demontaż danej sfery rzeczywistości pod pozorem jej naprawy – modyfikacji. Realizowane świadomie bądź z głupoty, bez świadomości ujemnych konsekwencji podejmowanych przedsięwzięć. Pod pozorem reformy – naprawy, zmieniamy – modyfikujemy z opcją na likwidowanie. W sposób zamierzony, celowy niszczymy dany obszar rzeczywistości. Działamy za zasłoną. W sposób bezpośrednio nie jawny. Bądź z głupoty – ku zdumieniu decydentów ich brak kompetencji doprowadza do nieprzewidzianego, katastrofalnego stanu bądź rozpadu określonej sfery rzeczywistości.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*