Po Sycylii

Poznawczo był to bogaty tydzień. Katania, Syrakuzy, Noto, Etna, Taormina, Piazza Armenina, Agrigento, Marsala, Trapani, Palermo, Monreale, Cefalu, Mesyna, Nicolesi. Jeżeli czegoś brakowało, to Wysp Liparyjskich i Erice. Ale nie da się w tak krótkim czasie obejrzeć wszystkiego. Trzeba zadowolić się i tak bardzo bogatymi doznaniami i ewentualnie zaplanować ponowny powrót na Sycylię w celu uzupełnienia programu zwiedzania. Pobyt na Sycylii to nie jest zmarnowany czas. Zderzają się lub nakładają na siebie tradycje starożytnej sztuki Grecji, Rzymu, Arabii czy Normanów. Także wspaniała barokowa architektura pałaców i kościołów. Zabytki zachwycające, ale niezmiernie interesujące jest przyglądanie się współczesnej Sycylii. Gospodarczo – potężne rolnictwo, rybołówstwo i turystyka, chociaż jako region wciąż należy do uboższych w Italii. Cechą charakterystyczną jest silne przywiązanie mieszkańców do swojej lokalności. Czują się nade wszystko Sycylijczykami, a nie Włochami. Także mentalność może zadziwiać przybyszów z północnych regionów Europy. Człowiek urodził się zmęczony, dlatego przede wszystkim jego życie powinno polegać na odpoczynku. Zasada ta jest silnie utrwalona wśród miejscowych. Może dlatego długo żyją – średnia to 84 lata. Nikt się nie śpieszy, nie denerwuje, spokojnie sobie egzystuje. Sycylijczyk nic nie musi. Sycylia to w końcu południe Europy. Czas i zdarzenia jakby inaczej się toczą. Możemy skonfrontować nasze wartości i wzorce zachowania z odmienną tradycją kulturową. To bardzo cenne doświadczenie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*