Indywidualne występy

Zawód. Tego jeszcze nie było. Duopol dwóch wiodących partii zadecydował, że kandydaci na Prezydenta będą debatowali solo. Sami dla siebie i ze sobą. To całkowite zaprzeczenie dotychczasowej tradycji, przejrzystości, demokracji, politycznej wolności. Smutno – i ogólnie rzecz mówiąc – paskudnie. Szkoda, że wiodące elity polityczne działają, jak działają. To efekt braku konkurencji politycznej, o co solidarnie, wspólnie dbają. Dopóki obywatele nie połapią się, o co chodzi, będzie tak dalej. Sytuację może zmienić wejście na rynek znaczącej, nowej siły politycznej lub rozpad wewnętrzny jednej z dominujących sił. Póki co trzeba przeżyć do wyborów, pójść i wybrać. Z przekonania, bądź na zasadzie mniejszego zła. Ale pójść trzeba, nie można odpuścić. Wybieramy przyszłość Polski. Lepiej, by dominowała w niej wolność, światłość, równość szans, zielony ład i Konstytucja. Nie można dać się rozbić, podzielić, organizacyjnie zniszczyć. Więź społeczna w podstawowych jej ogniwach musi być zachowana. Inaczej kolejne pokolenia nie wybaczą współczesnym zbytecznych waśni, straty czasu, zatrucia środowiska i głupiego rządzenia. Teraz jest “najwyższy czas”.