Koronawirus dominuje

Główny temat. Wszędzie pełno koronawirusa. Jak nie w rzeczywistości, to w społecznych i politycznych narracjach. Choroba. Plaga. Epidemia. Od zarania dziejów ludzkość styka się z jakąś zarazą. Niemal “od zawsze” wymyślano metody przeciwdziałania okrutnym skutkom epidemii. Izolacja. Kwarantanna. Ograniczanie kontaktów. Inaczej: zapobieganie rozprzestrzenianiu się choroby. Aktualnie toczymy walkę z czasem. Czy wirus będzie szybszy od człowieka i zbierze oczekiwane przez siebie żniwo? To jedna z perspektyw toczącej się współcześnie debaty. Inna, nie mniej ważna – to super ważne miejsce koronawirusa w przestrzeniach społecznej i politycznej. Można odnieść wrażenie, że to najważniejszy i zdecydowanie dominujący temat współczesności. Inne sprawy zostały odstawione do kąta. Ludzie interesują się, do jakich krajów dotarł koronawirus, ile osób jest zarażonych, ilu zmarło, a ilu zostało wyleczonych. Pod przykrywką walki z koronawirusem można załatwić kilka spraw naraz. Koronawirus dominuje. Zagłusza inne kwestie, niekiedy bardzo ważne i trudne. Tymczasem wszyscy rozmawiają o tym samym. Nikt nie wychodzi przed szereg. Strach paraliżuje. Nikt o niczym nie myśli, niczego nie analizuje. Jeden temat. Gdzie kupić maseczki czy środki do dezynfekcji. Rzeczywistość inna niż ta z koronawirusem w herbie jakby nie istnieje. Przytłumiona, nierealna, unieważniona. Sprawy “inne” odsunięte na antypody, skazane na niebyt. To inna, straszna cena płacona za koronawirusa. Cywilizacyjne opóźnienie. Stłumiona innowacyjność. Zmarnowane środki. Odsunięcie od rozwiązywania realnych problemów.

P.S. Patrz niedawne wpisy: Chiński wirus, Koronawirus weryfikuje.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*