Dwa miliardy

Zmuszają do myślenia. Nasze, wspólne, obywatelskie dwa miliardy złotych. Na co przeznaczyć? Na zdrowie obywateli, na niedofinansowaną onkologię czy na tzw. media publiczne, czyli tubę propagandową aktualnej władzy. To nie jest dylemat jednorazowy. Jest elita władzy i są obywatele. Dwa poziomy, dwie opcje, dwa punkty widzenia, odmienne interesy. Władza – chce mieć nieograniczone możliwości informacyjnego i propagandowego dotarcia do obywateli. Im więcej środków, tym większa szansa na przekonanie, że “tylko my”. Konkurencja polityczna tyle “nie da”. Nie potrafi rządzić. Ogólnie – jeśli dorwie się do władzy, obywatelom będzie tylko gorzej. Większe pieniądze, to kosztowniejsze fajerwerki, liczniejsze gwiazdy i gwiazdeczki funkcjonujące w otoczeniu władzy. Można “podsypać” groszem i zakupić życzliwość. 2 mld zł to poważna kwota. Wiele można. A zdrowie? Kiedyś, dawno temu, jeszcze w socjalizmie pewien znamienity przedstawiciel ówczesnej władzy zasłynął powiedzeniem: władza się wyżywi. Można dodać: każda władza się wyżywi. Aktualnie, posługując się historycznym sformułowaniem można powiedzieć: władza się wyleczy. Każda władza się wyleczy. Gorzej z obywatelami. Nie ma pieniędzy. Porażają i przerażają swoją skalą internetowe zbiórki pieniężne zdesperowanych rodziców walczących o życie swoich dzieci. Milion, dwa miliony złotych, milion dolarów – to standardowe ceny usługi medycznej za granicą, najczęściej w USA. Usługi zdrowotne w Polsce to tragiczna farsa, która trwa już od wielu, wielu lat. Nigdy nie było dobrze. Zawsze zapóźniona, niedofinansowana, źle zorganizowana. Pojawiła się szansa: dodatkowe dwa miliardy. Ostatecznie decydował podpis Prezydenta. I co? Jak zwykle. Obywatele muszą poczekać. Ważniejszy jest inny interes. Pojawia się zatem refleksja o wagę spraw, system decyzyjny w państwie, hierarchię wartości, pilność potrzeb. Niech te dwa zmarnowane miliardy staną się przełomem. Otrzeźwieniem. Nauczką. Wskazówką, co jest dla państwa najważniejsze. Czego mają się domagać obywatele od swoich reprezentantów. Niezależnie, jaka “ekipa” rządzi, musi mieć na uwadze nie swoje interesy, ale wyborców. Taką wiedzę muszą sobie obywatele przyswoić. Niezależnie, kto aktualnie rządzi, musi dbać o zdrowotny interes obywateli. Dwa miliardy nie mogą całkowicie pójść w błoto. Muszą wyedukować wszystkich obywateli. W trosce o o ich zdrowie i przyszłość.