Rada Warszawy

Odbyła się nadzwyczajna, otwarta sesja Rady Warszawy. Z udziałem organizacji lokatorskich i ruchów miejskich. Ukazała rozmiar problemu dzikiej, mafijnej reprywatyzacji. To, co było publiczną tajemnicą ujrzało światło dzienne. Niemożliwe okazało się dalsze ukrywanie procederu współdziałania miejskich urzędników w celu wyłudzania nienależnych nieruchomości. Sesja Rady Warszawy wykazała determinację obywateli w walce z patologią reprywatyzacyjną. Unaoczniła także bezczynność władzy bądź jej przyzwolenie na zwyczajną grabież. Niezależnie, w jakiej prawnej szacie się pojawiała. Zwrot nieruchomości w naturze, ogromne odszkodowania, dramat wyrzucanych z mieszkań lokatorów. Nie ma winnych. Z punktu widzenia władz Warszawy zawiniło kilku urzędników i wieloletni brak rozwiązań systemowych. Kuriozalna sytuacja. Ale w świetle rozlicznych afer w Polsce wytłumaczalna. Jest okazja do zarobku, trzeba ją wykorzystać. Następnie ukryć, zamazać ślady. Przedłużać istniejący, korzystny stan jak tylko to możliwe. Łowić złote rybki jak najdłużej. Rozmywać odpowiedzialność. Jak najwięcej wyszarpnąć z utrzymywanego bałaganu. Konkluzja: lepsze zatrzymanie grabieży późno, niż wcale. Miejmy nadzieję na ujawnienie pełnej skali rabunku dokonywanego w Warszawie w ramach procesu reprywatyzacji. Może doczekamy się prawnego rozwiązania także w skali całego kraju. Polska jako jedyny kraj pozostała z nierozwiązanym problemem reprywatyzacji. Nasuwa się pytanie: dlaczego właśnie my? Skaza narodowa czy brak szczęścia w doborze politycznych reprezentacji? A może jeszcze coś innego?

P.S. Patrz niedawny wpis: Mafijna reprywatyzacja

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*