Konkursowa farsa

Rozmaici politycy deklarują: otwarcie na młodzież. Żeby uwierzyli, że Polska to ich Ojczyzna, właściwe miejsce dla udanego życia. To trwa od długiego czasu. Zaklinanie rzeczywistości, chciejstwo, bajerowanie. Nasila się szczególnie w okresach wyborów. Wszak każdy głos na wagę stanowiska. Trzeba je zdobyć za wszelką cenę. A rzeczywistość?

Rozstrzygnięcie w ZUS. Po miesiącach zmagań konkursowych, selekcji kandydatów i medialnym zainteresowaniu – finał. Jedyna Kandydatka, która z powodzeniem przebrnęła przez wysokie, merytoryczne progi wymogów formalnych została odrzucona. Po trzygodzinnym spotkaniu i rozmowie członkowie „wysokiej komisji” jeden przez drugiego pobiegli do mediów, by głosić wszem i wobec, jaka to beznadziejna Kandydatka. Poniżej poziomu. Nic nie umie, itd. Rzadko się zdarza, że treść przebiegu zdarzeń komisyjnych dociera do publicznej wiadomości. Tym razem tak się stało. Zadziwiające zdarzenie czy powszechna procedura działania powoływania na ważne funkcje państwowe? Jeśli procedury wyboru to sztuka dla sztuki, a wygrać ma z góry ustalony „znajomy Królika”, to przykład Kandydatki jest jedynie potwierdzeniem funkcjonującej w obiegu publicznym reguły. Całe to wydarzenie potwierdziło raz jeszcze, że państwo w swojej praktyce jest niewydolne, nieskuteczne i odstraszające. Nikt z „głównego nurtu” nie powie otwarcie, że konkurs to farsa dla szerokiej publiczności. Wybrany zostanie i tak ten, kto miał być wybrany. Niestety, w tym przypadku pojawiła się nietypowa, młoda, doświadczona i merytorycznie przygotowana Kandydatka. Zawalczyła ze stereotypem, że publiczne stanowiska z konkursu są dla „swoich”. Przegrała, ale rozjaśniła działanie wadliwych mechanizmów. W tym sensie wygrała.

ZUS to instytucja publiczna. Gwarant wypłaty i efektywnego, uczciwego postępowania wobec obywateli. To wielka odpowiedzialność. Także władzy wobec młodego pokolenia. Po konkursie u Kandydatki pozostało wrażenie, że po drugiej stronie był beton. Nieprzychylność. Nieżyczliwość czy wręcz wrogość. Dlatego, że była niezależna. Uwierzyła, że skoro spełnia kryteria i jest najlepsza, to wygra. Trudne doświadczenie. Także dla całego, młodego pokolenia.

Patrz poprzedni wpis: Kandydatka na Prezesa

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*