Węgiel państwowy

    Problemy górnictwa w Polsce nie są przypadkiem. Potężny koncern węglowy jest we władaniu państwa. Organem założycielskim – ministerstwo gospodarki, które desygnuje Radę Nadzorczą przedsiębiorstwa. Zachowanie państwowego właściciela jest takie, jak zwykle – póki się da „nie widzieć i nie słyszeć”. Jest to niezgodne z zasadami funkcjonowania spółek prawa handlowego. Działanie na szkodę firmy jest karalne. Jeżeli w przedsiębiorstwie występują symptomy kryzysu, należy mu przeciwdziałać. Monitoring organizacji – to podstawowa zasada współczesnego zarządzania. Trzeba obserwować sytuację wewnątrz przedsiębiorstwa i w jego otoczeniu. Plany naprawcze i restrukturyzacyjne to normalne przedsięwzięcia mające na celu poprawę sytuacji. Nie wolno nie reagować na symptomy choroby, bo później jest już coraz trudniej. Jeden miliard straty za 2013 rok. Nikt tego nie zauważył? Nikt nie widział sytuacji na rynku węgla? Nikt nie porównuje ceny wydobycia węgla w Polsce i u konkurencji? Wszyscy wszystko wiedzą. Dziwi sytuacja „nic nie robienia”. W każdym razie Kompania Węglowa spełnia światowe kryteria chociaż pod jednym względem – zbyt wielka i zbyt ważna żeby upaść. Mit przemożnej roli górnictwa węglowego w Polsce nadal trwa. Buduje się bloki energetyczne oparte na tym surowcu w sytuacji coraz większego importu węgla szczególnie zza wschodniej granicy. Łupki to już zdaje się tylko historia. Od trzech lat nie ma niezbędnej ustawy. Niewiele wynika z polityki wspomagania odnawialnych źródeł energii. O elektrowni atomowej też mówi się od czasu do czasu. Nie ma spójnej polityki energetycznej. Wydaje się, że ostatnio postawiono na europejską Unię Energetyczną, z którą wiązane są wielkie nadzieje. Żadne jednak porozumienie europejskie nie zastąpi naszej polityki. Musimy wiedzieć, czego chcemy. Tylko wówczas będziemy odgrywać jakąś rolę w Europie. Póki co idziemy do Europy jako państwo torpedujące wszelkie poczynania ograniczające emisję gazów cieplarnianych. Chcemy węgla i już. W sytuacji, gdy co roku węgla w Polsce wydobywamy coraz mniej i rośnie jego import. Dominują nadal elektrownie węglowe. Mamy zamówiony skroplony gaz ziemny i kończymy budowę gazoportu w Świnoujściu. Trzeba wybrać. Nie można ciągle zajmować się sytuacją „tu i teraz”. Tego rodzaju polityka prowadzi do pożarów, z którym mamy do czynienia aktualnie w Kompanii Węglowej. Sytuacja jest do rozwiązania, ale trzeba konsekwencji i mądrości w działaniu. Instytucje państwowe i ludzie odpowiedzialni nie mogą udawać zdziwionych zaistniałą sytuacją i jedynie szukać kozłów ofiarnych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*