Upośledzenie płacowe

           Wielu obywateli w wieku produkcyjnym nie jest w stanie sama się utrzymać. Aby przeżyć, potrzebują pomocy. Inni zarabiają aby przeżyć, ale ich zarobki wystarczają na absolutne minimum. Nie są w stanie zaspokoić potrzeb, które dla większości są podstawowe – np. wychowanie jednego lub dwójki dzieci. Są też tacy, dla których środki uzyskiwane z pomocy społecznej lub przestępczości są wystarczające i nie poszukują jakiejkolwiek pracy. Bardzo niska zdolność zarobkowa upośledzonych płacowo rodzi bardzo poważne konsekwencje społeczne. Jest krokiem w kierunku wykluczenia. Brak możliwości zarobienia na utrzymanie własne i najbliższych generuje poczucie bezsilności. Jeżeli rodzina, organizacje charytatywne i pomoc społeczna mogą dać więcej, niż płaca za pracę rodzi się osłabienie motywacji do pracy w warunkach upośledzenia. Jeden krok do bezrobocia. Wśród płacowo upośledzonych najczęściej występują okresy bezrobocia. Wyrwanie się z tej matni to nie rzadko jak przysłowiowe wygranie w toto-lotka. Łatwiej przemieścić się w sferę patologii społecznej. Indywidualne hamulce z czasem słabną i następuje zwyczajna rezygnacja. Upośledzenie płacowe, z pozoru sprawa jednostkowa i rynkowa, staje się problemem społecznym. Prosty zabieg: więcej bezpieczeństwa, więcej sądów, więcej więzień, więcej pomocy społecznej, więcej akcji charytatywnych, większa troska i determinacja rodzin /przysłowiowa babcia utrzymująca wnuczka/ – to droga do nikąd. Wzrastające problemy społeczne mają swoje źródło w zbyt niskich płacach. Praca ma sens, o ile umożliwia samo utrzymanie, czyli zarobienie własnymi siłami na założenie i utrzymanie rodziny oraz korzystanie z podstawowych wygód cywilizacyjnych. Zależność od wsparcia materialnego przez innych podważa poczucie własnej wartości, dekomponuje układ tożsamościowy jednostki. Wsparcie rodziny czy państwa opóźnia start w dorosłość. Ogranicza jednostkową decyzyjność. Czy umasowienie tego zjawiska to sprawa jedynie jednostek uwikłanych w dramatyczną sytuację? Czy może jest to jednak problem społeczny, który powinien być rozpoznawany, analizowany i rozwiązywany na poziomie państwa. Indywidualne rozstrzygnięcia prowadzą albo do ucieczki – masowa emigracja, albo przesuwają w kierunku wykluczenia, którego najłagodniejszą formą jest trwałe bezrobocie, rezygnacja, bezsilność, uzależnienie od pomocy innych. Ostrzejsze przejawy to agresja społeczna, patologie, przestępczość.

     Praca to podstawa integracji społecznej i budowy własnej tożsamości. Bieda, bezradność, marginalizacja – to wzorce, które upowszechniane poprzez obiektywne warunki niewystarczającej płacy za pracę oraz utrwalonego bezrobocia prowadzą do degeneracji społeczeństwa chociażby poprzez brak możliwości jego demograficznego odtworzenia. Okazało się, że we własnym kraju trudno o założenie rodziny i decyzje o posiadaniu dzieci. Dotychczasowe, ułomne, jak wykazuje praktyka, działania państwa nie przyniosły rezultatu. Trzeba przejść do źródeł. Do płacy za pracę, warunków zatrudnienia, budowy ładu instytucjonalnego sprzyjającego obywatelom.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*