Frankowe szaleństwo

Stało się. Działanie błyskawiczne. W ramach wyścigu przedwyborczego obywatele posłowie uchwalili ustawę dotyczącą pomocy zadłużonym we frankach szwajcarskich. Panowała jedna zasada: kto da więcej jak największej liczbie potencjalnych „wdzięcznych”. Według danych KNF liczba kredytów we frankach – 542,9 tys. Należy się spodziewać, że nastąpi niebawem w Sejmie akt drugi, kiedy obywatele posłowie dowiedzą się, że liczba kredytów złotowych przekracza jeden milion dwieście tysięcy. To jest dopiero elektorat! Złotowym kredytobiorcom nic się nie należy? Warto uruchomić ten wyborczy potencjał. Politycy mają zatem co robić. Znakomite pole do popisu. Dziś frankowe, jutro złotowe. Banki chciwe, zagraniczne, niech płacą. Niech obywateli polskich spłacą. Najlepiej, jakby jeszcze jakieś miliardy do budżetu odprowadziły. Jednak wśród banków są nie tylko zagraniczne. Wśród najbardziej zaangażowanych w kredyty frankowe i złotowe są PKO BP oraz Getin Noble Bank. Awantura frankowa ma także inny aspekt. Póki co w świecie kapitalizmu rządzą rynki, czyli inwestorzy finansowi. Mają zaufanie do danego kraju, albo nie. Albo ich pieniądze pracują „normalnie”, albo są obsuwy. Jak nie mają zaufania, to cena kredytowego pieniądza rośnie. Obsługa długu publicznego Polski to realny koszt dla budżetu. Im większy dług i wyższa cena jego obsługi, tym mniejsze szanse na rozwój. Skrajny przypadek Grecji wykazuje, że można szybko dojść do ściany, czyli totalnego bankructwa. Inny wątek: załóżmy sytuację, że spekulacyjnie napuchnięty frank straci na wartości do poziomu np. jeden za jeden, czyli złotówka za franka. Co wtedy? Oburzeni frankowicze mogą domagać się od państwa polskiego rekompensaty za chybioną ustawę i namawianie do wcześniejszego przewalutowania! Czy i wówczas powstanie ustawa, finansowo obciążająca banki?

P.S. Patrz wcześniejsze wpisy: Frank polityczny, Frank uwolniony.

One comment on “Frankowe szaleństwo
  1. Renata says:

    Jest takie stare, mądre przysłowie: obiecanki, cacanki a glupiemu radość. Może częściej powinniśmy kierować się mądrością ludową? Polecam wszystkim, zwłaszcza przed wyborami. 😉

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*