Grzechy główne

Wyznanie grzechów to trudna sprawa. Szczególnie w warunkach spowiedzi publicznej. Najgorzej, gdy wśród ogółu nie ma zgody na to, co jest grzechem a co nim nie jest. Może dla tego najważniejszym grzechem jest brak racjonalności, czyli zwyczajnie głupota. Jeżeli w danym społeczeństwie przeważają ci “mniej racjonalni”, to jego jasna przyszłość jest bardzo trudna do urzeczywistnienia. Kolejne grzechy wydają się pochodną pierwszego i raczej trudno byłoby ułożyć ich hierarchię ważności. Które z grzechów najważniejsze? Przejadanie przyszłości, czyli brak koniecznych, sensownych, efektywnych inwestycji. Jeżeli społeczeństwo preferuje konsumpcję “tu i teraz”, niech zapomni o świetlanej przyszłości. Jeśli dodatkowo inwestuje bezmyślnie, to traci skromne środki, które w przyszłości ciężko będzie odzyskać. Pamięć “minionego” systemu jest chyba jeszcze żywa. Za czasów Tow. Gierka tak ochoczo inwestowano, że jedynym późniejszym, możliwym działaniem było zaoranie tego, co bezmyślnie rozpoczęto. Drugi grzech to łatanie rzeczywistości. Jak się wcześniej racjonalnie nie inwestuje, to rzeczywistość płata figle i wymaga wspomagania. Łata się także rzeczywistość rozdawnictwem pieniądza “po uważaniu”, według zasad i kryteriów preferowanych przez rozdających. Kolejny grzech to budowa państwa scentralizowanego, zależnego od woli wodza i jego partii rządzącej. Na wzór socjalizmu, który to system w Europie rozpadł się trzydzieści kilka lat temu. Jak się pragnie władzy monolitycznej i bezwarunkowej, to przeszkadzają jakiekolwiek wpływy i wymogi zewnętrzne, jak np. uczestnictwo w Unii Europejskiej. Wprawdzie kasa z Unii płynie, ale stawiane są warunki trudne do zrealizowania dla obsesji tworzenia państwa scentralizowanego. Dlatego powiada się: pieniądze nie są ważne, mamy swoje, “nam” wystarczy. Inny, super ważny grzech to niszczenie kraju poprzez stymulowanie mechanizmu inflacji. Utrata wartości pieniądza w czasie to dramat dla racjonalnego społeczeństwa. Ci “mniej racjonalni” jednak się cieszą: “rządzący dają”. Aby taki grzech mógł zaistnieć, niezbędne jest koszmarne współdziałanie Banku Centralnego, który nie wywiązuje się ze swojej Konstytucyjnej roli. Ostatnie, ale nie mniej ważne grzechy to dbałość o restytucję zdewastowanej przyrody i tanią energetykę z OZE. Bez zdrowego, naturalnego środowiska i energii odnawialnej nic nie wskóramy. Po prostu nie będzie nas. Przyroda zmiecie ludzkie śmiecie i spróbuje zrekonstruować się na nowych warunkach. Kto i jak odpowiada na te grzechy? Odpowiedzi brak lub są nieszczególne…. Ale jakoś leci kabarecik…

P.S. Przy powstaniu niniejszego wpisu posłużono się ideami z poprzednich – od kwietnia do lipca 2023 roku: Zagadkowy kraj, Państwo scentralizowane, Racjonalne myślenie, Rekonstrukcja strategii, Pamięć i niepamięć, Przejadanie przyszłości, Łatanie rzeczywistości, Przejadanie i łatanie, Koszmar NBP, Targanie za włosy, Odnowienie przyrody, Składowiska odpadów, Ręka w rękę.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*