Głupota bierności

Zgodnie z oczekiwaniami epidemiologów czwarta fala pandemii rozlewa się i zbiera żniwo. Po raz kolejny nie wyciągnęliśmy wniosków. Coś się z nami dzieje niedobrego. Obywatele nie chcą się szczepić. Władzy się nie chce, nie potrafi, dziwnie kalkuluje. Rzeczywistość jest okrutna. Chorzy wymagający pomocy szpitalnej nie mają szansy jej uzyskania. Ci z covidem mają pierwszeństwo. Oddziały szpitalne, całe szpitale, stają się dla pozostałych chorych niedostępne. Poważnie chorzy, czekający na operacje, muszą czekać. Niektórzy już tylko na śmierć. Nie zdążą. Gdyby zdecydowana większość obywateli zaszczepiła się, nie byłoby problemu. Gdyby państwo nie było bierne i potrafiło wyciągnąć wnioski z poprzednich fal pandemii – nie byłoby problemu. Do tej pory nie ma prawnego uregulowania przymusu noszenia maseczek. Nikt nie zadbał, by ci bez szczepienia mieli ograniczony dostęp do gastronomii, instytucji kultury i sztuki czy transportu. Dlaczego państwo nie przedstawi finansowych kosztów związanych z lekceważeniem elementarnych zasad społecznego współdziałania? Ile nas kosztuje bierność i głupota? Nawet prosta sprawa umożliwienia pracodawcom sprawdzenia, kto jest zaszczepiony, zajmuje państwu długie miesiące i nie ma pewności, że ostatecznie zostanie przez parlament zatwierdzona. Tak naprawdę to nie ma żadnych regulacji przeciw pandemii. Państwo jest bierne. Nie ma właściwej reprezentacji, która broni społeczeństwo w czasie pandemii. Nie ma efektywnego systemu ochrony zdrowia, który sam w sobie, bez pandemii, jest od lat bardzo słaby i niewydolny. Dlaczego nie bierze się pod uwagę aktywnych działań i doświadczeń innych krajów? Austria wprowadza lockdown dla niezaszczepionych i przed punktami szczepień ustawiają się kolejki. Mnóstwo innych inicjatyw i działań podejmuje się w państwach europejskich. Singapur wprowadza zasadę indywidualnego opłacania kosztów leczenia chorych na covid, w tym szpitalnego, dla osób niezaszczepionych. W Singapurze zaszczepionych jest 85% populacji, w Polsce – nieco ponad 50%. Po dobroci już było. Państwo ma bardzo wiele argumentów i sposobów, by wymusić pro obywatelskie zachowania. Państwo nie może być bierne. Państwo to ochrona bytu, życia i zdrowia jego obywateli. Musi działać. Dlaczego przez dwa lata praktycznie nie załatwiono niezbędnych aktów prawnych? Odnosi się wrażenie, że państwo stanęło po stronie niezaszczepionych. Cała reszta odpowiedzialnych obywateli ma za to płacić. Nie tylko finansowo, ale zdrowiem, stresem i życiem. Głupota czy bierność? Głupota w bierności? Bierność w głupocie? Jest przysłowie. O Polaku. Co to i przed szkodą i po szkodzie głupi. Nie pierwszy raz. To już czwarty raz.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*