Zbliżone polityki

Niemal każdy dzień obfituje w rozmaite starcia polityczne i wzajemne oskarżenia. Odbiorca rozmaitych informacji ma przeświadczenie, że strony sporu /sporów/ są zdecydowanie różni, wyrażają odrębne interesy i głoszą odmienne koncepcje. Warto przemyśleć tego rodzaju odczucia. Czy wzajemne pretensje i publicznie zarzuty mają charakter fundamentalny, czy raczej dotyczą kwestii trzeciorzędnych, nieistotnych dla generalnego projektu politycznego. Jakie są wspólne elementy programowe, konstytutywne dla formalnie przeciwstawnych sił politycznych?

1. Polityka energetyczna i brak woli walki z zanieczyszczeniem powietrza i środowiska. W zasadzie wszystkie parlamentarne siły polityczne przeciwne są podjęciu zdecydowanych kroków w stronę promowania odnawialnych źródeł energii. Tak jest i tak było 5, 10, 20, 30 czy 40 lat temu. Jest jednak zasadnicza różnica między dostępnymi technologiami pozyskiwania czystej energii kilkadziesiąt lat temu a obecnie. Strategia energetyczna de facto determinuje politykę gospodarczą i faktyczną możliwość przeskoczenia do wyższej fazy rozwoju technologicznego.

2. Ocena skutków wprowadzenia Euro w Polsce. Najsilniejsze ugrupowania polityczne wyrażają wątpliwości i są przeciwne. Tak było i tak jest. Rodzima polityka pieniężna Banku Centralnego i brak zaufania wobec Europejskiego Banku Centralnego jest wyżej ceniona, aniżeli korzyści z płynące z pozbycia się ryzyka kursowego i funkcjonowania w Europie „pierwszej prędkości”.

3. Wspólna polityka wobec transferów socjalnych. Wszyscy są za programem 500+. Różnice wynikają jedynie z jego rozległości. Opozycja obiecuje zdecydowanie więcej, niż rząd. Ale tak się dzieje, gdy obietnice są wyżej cenione przez wyborców niż realia czy możliwości. Nikt też nie zamierza upierać się o wiek emerytalny. Więcej, aktualna opozycja obiecuje trzynastą emeryturę. Trwa swoisty wyścig obietnic dotyczących skali transferów socjalnych. Nikt nie proponuje rzeczywistych reform likwidujących liczne przywileje „wybranych” grup społecznych.

4. Polityka zdrowotna. Każdy rząd próbuje naprawić system ochrony zdrowia ze zbliżonym efektem, czyli pogarszaniem się sytuacji. Zaczyna i kończy się na zapowiedziach poprawy. W odczuciu obywateli ochrona zdrowia w Polsce ustawicznie pogarsza się. Sytuację w pewnym stopniu ratuje sektor prywatny, ale jego dostępność jest ograniczona z uwagi na stan zamożności społeczeństwa i brak powszechnego systemu ubezpieczeń zdrowotnych.

5. Fiskalizm podatkowy. Od 10 lat brak waloryzacji progów podatkowych i podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Także ciągle utrzymywany na podwyższonym poziomie podatek VAT /23%/. Państwo, niezależnie od rozstrzygnięć wyborczych, prowadzi analogiczną politykę fiskalną.

6. Likwidacja OFE. Obywatele przez kilkanaście lat uzbierali ok. 300 mld zł w tzw. części kapitałowej systemu emerytalnego. Poprzedni rząd potrzebował pilnie środki finansowe i 150 mld z OFE zostało przeznaczone na obniżenie zadłużenia publicznego. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że aktualny rząd dokończy dzieła i OFE zniknie. Co z pozostałymi 150 mld zł – dokładnie nie wiadomo. Będzie to prawdopodobnie zależało od kondycji polskiego budżetu.

7. Zbieżna polityka wobec uchodźców. Aktualnie nikt nie deklaruje woli ich przyjęcia.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*