Opinia Ministra Zdrowia. Jego zdaniem obywatele wskazujący na realne zagrożenie smogiem przesadzają. Zadziwiające słowa. Konstytucyjny Minister nie zna problemu. Nie widzi zagrożeń. Radzi nie palić papierosów. Minister nie bierze pod uwagę faktu, że Polska od dawna jest najbardziej zanieczyszczonym krajem w Europie. Bywa, że stężenie rozmaitych trucizn w powietrzu w niektórych miastach przekracza stany osiągane przez Pekin. Śląsk, Zagłębie, Małopolska – to miejsca, gdzie jest zdecydowanie najgorzej. Ochrona środowiska i walka z zanieczyszczeniami to program, na który Polska czeka od dawna. Niestety, nasi reprezentanci polityczni po uzyskaniu mandatów poselskich chowają głowę w piasek. Praktycznie jest tak przez cały czas, niezależnie od formacji politycznej sprawującej władzę. Nikt nie bierze pod uwagę statystyk umieralności i zapadalności na choroby spowodowane zanieczyszczeniem środowiska. Przeraża jednak opinia Ministra Zdrowia, że jest to problem wydumany, że nie jest tak źle. Jakiś czas temu inny minister, innego rządu twierdził, że mamy państwo teoretyczne. Jest jakaś ciągłość myślenia w niedawnym stwierdzeniu aktualnego Ministra Zdrowia. Smog teoretyczny w teoretycznym państwie. Jeżeli już zanieczyszczenie środowiska jest jedynie teoretyczne, to gdzie my żyjemy. O jakiej rzeczywistości opowiada Minister Zdrowia. Ktoś, kto nie zna faktycznych stanów rzeczy nie powinien pełnić tak ważnej, ministerialnej funkcji. Nazywanie smogu teoretycznym zagrożeniem dyskredytuje jego ministerialne kompetencje. Utrzymywanie zanieczyszczenia środowiska na aktualnym poziomie /w praktyce następuje pogłębienie jego degradacji/ powoduje podcinanie kondycji zdrowotnej społeczeństwa i wzrost kosztów leczenia. Straty są realne, a nie teoretyczne. Trudno się zatem zgodzić z opowieścią Ministra Zdrowia.
P.S. Patrz wcześniejsze wpisy: Alarm smogowy, Smogowe następstwa, Polska liderem, Warszawski smog, Ciągłość polityki, To zmienia wszystko.
Leave a Reply