Kres pracy

Do jakiego wieku pracujemy. Ustawowo. Obywatele, mundurowi, górnicy, rolnicy, profesorowie, sędziowie. Kobiety i mężczyźni. Równo czy różnie. Do jakiego stopnia różnie. Kto jak długo. Kiedy kto kończy, czyli kiedy dobiega kres pracy zawodowej. Wyznaczniki ustawowe są bardzo ważne. Im dłużej pracujemy, tym więcej potem dostaniemy. Także z uwagi na krótsze korzystanie z odłożonych zasobów. Powinno być tak, że przez siebie wypracowanych, a nie otrzymanych od innych obywateli za pośrednictwem budżetu i instytucji politycznych. Oczywiście, poza wyjątkowymi okolicznościami, w imię koniecznego solidaryzmu społecznego. Fakty demograficzne jednoznacznie wskazują na coraz dłuższe, przeciętne życie ludzi. O wiele dłuższe kobiet, niż mężczyzn. Europejska tendencja – wiek emerytalny jest przesuwany w górę i zrównywany pomiędzy kobietami i mężczyznami. Inne decyzje to anachronizm. Społeczeństwo nie może mniej /krócej/ pracować i więcej otrzymywać ze swojej pracy. Tak jak wiek przedłużany i ujednolicany, tak przywileje rozmaitych grup społeczno-zawodowych powinny być przemyślane i radykalnie ograniczone. Są to absolutnie konieczne warunki bezpieczeństwa  finansowego państwa i zapewnienia kolejnym pokoleniom stabilnej przyszłości. Wiek emerytalny i przywileje z nim związane to temat, przed którym nie uciekniemy. Warunkuje uporządkowanie finansów publicznych i uzyskanie środków chociażby na zaniedbaną i rozpaczliwie funkcjonującą służbę zdrowia. Naprawdę, można poprawić jakość i długość życia w Polsce. Nie tylko realizując idee transhumanizmu.

P.S. Patrz poprzednie wpisy: Wiek emerytalny, Transhumanizm

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*