Pięćset uchwalone

Program wspierania polskich rodzin. Cel: przyszłość demograficzna /poprawienie dzietności kobiet/ oraz likwidacja /ograniczenie/ ubóstwa. 43 posłów było przeciwnych, 140 – wstrzymało się od głosu. Opozycja argumentowała dwutorowo: jedni – należy się wszystkim dzieciom, trzeba rozszerzyć program. Koszt – podwójny. Z czego finansowanie – rozwój gospodarczy i uszczelnienie systemu podatkowego. Argumenty dokładnie takie same, jak rządu, tylko oczekiwania dwa razy większe. Całkowicie nierealne. Wątpliwości istnieją w kwestii możliwości sfinansowania uchwalonego programu, kosztującego ponad 20 mld zł poczynając od 2017r. 45-50 mld rocznie to czysta iluzja. Propozycje opozycji zmierzające w tym kierunku są zwyczajnie śmieszne. Drugi tor argumentacji: program jest za drogi. Polska nie udźwignie ciężaru już w 2017 roku. Albo potrzebna będzie modyfikacja /ograniczenie/ programu, albo trzeba będzie podnieść podatki, albo dodatkowo zadłużyć się. Krytykowane jest także realizowanie programu poprzez samorządy, co powoduje konieczność zatrudnienia wielotysięcznej armii urzędników finansowanych z budżetu, czyli przez wszystkich obywateli. Roczny koszt – ok. 500 milionów złotych. Włączenie programu rodzina pięćset plus w tryby systemu podatkowego pozwoliłoby uniknąć dodatkowych, zbędnych kosztów. Argumenty rządu: to historyczny program, pozwalający na wyrwanie się Polski /polskich rodzin/ z zaklętego kręgu niemożności, biedy, demograficznej degeneracji. Oby rząd miał rację. Jeśli brakuje rzetelnych, konkretnych danych finansowych gwarantujących zabezpieczenie programu od strony możliwości budżetu pozostaje mieć nadzieję. Także w zapowiadany program gospodarczy. W jego zbawienne, pozytywne efekty dla Polski. Niedługo ma zostać zaprezentowany. Na razie funkcjonuje pod roboczą nazwą jako „Program Morawieckiego”.
P.S. Patrz poprzednie wpisy: Ochrona budżetu, Program pięćset, Koszt zmiany, Budżet 2016.