Strażnik Konstytucji

Konstytucja najważniejsza. Prezydent jest jej strażnikiem. Jest prawnie zobowiązany do jej respektowania i pilnowania, by nie działano wbrew jej zapisom. Czasem jednak bywa dziwnie. Mylą się funkcje. Mieszają się imponderabilia. Następnego dnia po pierwszej odsłonie wyborczej, jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników urzędujący Prezydent zapowiada i inicjuje procedurę referendum w kwestii, która jest w Konstytucji precyzyjnie uregulowana. Wybory proporcjonalne. Dlaczego podejmuje się działanie wbrew zapisowi Konstytucyjnemu? Jednoczesny wniosek do Sejmu o zmianę zapisu konstytucji – wykreślenie z art.96 ust. 2 „proporcjonalne” – nie zmienia istoty rzeczy. Nie jest znana decyzja parlamentarzystów. „Tu i teraz” zapis w Konstytucji jaki jest, każdy widzi. Żadne bieżące zaangażowanie polityczne nie usprawiedliwia naruszania podstawowego obowiązku stania na straży Konstytucji, przestrzegania jej zasad. Obywatele to nie marionetki poruszane „pańską wolą”. Można i należy debatować nad najwłaściwszą formą demokratycznych wyborów. Jeśli potrzeba, należy zmienić zapisy Konstytucji. Ale nie na „uraaa”, nie w efekcie impulsu po nieprzespanej nocy. Urząd Prezydenta, Konstytucja i Prawo to fundamenty państwa. Nie wolno nimi manipulować dla domniemanych, osobistych czy partyjnych korzyści. Takie działania są nieskuteczne i krótkowzroczne. Za kilka miesięcy śnieżna kula niezadowolenia może wynieść dużo więcej, niż 20%. Dobrze, że polskie konflikty odbywają się to w formule zakorzenionej, parlamentarnej demokracji. Mamy tę mądrość, że „Plac Tahrir” niczego nie rozwiązuje.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*