Dodatek węglowy

Nowy pomysł, nowa ustawa. Poprzednią parlament uchwalił tydzień temu, ale okazała się wadliwa. Miała być gwarantowana cena węgla – nieco poniżej 1000zł za tonę. Ale coś się zmieniło, coś nie wypaliło, ktoś się pomylił. Błyskawicznie przedstawiono nowy, ponoć lepszy pomysł – dać po 3000 zł na gospodarstwo, które ogrzewa mieszkanie węglem stosując kocioł na paliwo stałe, kominek, piec kaflowy, kuchnię węglową czy popularną kozę. Trzeba złożyć wniosek do gminy w terminie do 30 listopada. Kasa w ciągu miesiąca. Kupił, nie kupił – trzy tysiące warto dostać. Państwo znowu daje. Ciągle daje i dawać nie przestaje. Obywatele muszą ten fakt mieć utrwalony w świadomości. Pełna opieka ze strony państwa. Koszt tego przedsięwzięcia – 11,5 mld zł. Swoją drogą, dolejemy kolejną benzynę do inflacyjnego ognia. Ale tak jakoś mamy. Brać uwielbiamy. Kasa dla wszystkich, nie tylko dla najbiedniejszych. Państwo jest konsekwentne. Jak rozdaje, to wszystkim. Nikogo nie wybiera, nikogo nie odrzuca. Wszystkim produkującym smog kasa się należy. Dziwne trochę, że tego węgla w Polsce nie ma. Trzeba wozić z Kolumbii, Indonezji, RPA i jeszcze z kilku innych, równie odległych krajów. Ale ma być dobrze. Statki już płyną, pieniądze dla “węglowych” obywateli prawie na wyciągnięcie dłoni. Węgiel plus. 3000zł i już! Tylko kozę trzeba gdzieś z piwnicy wydobyć lub jakoś inaczej zdobyć. A może samemu by taką kozę zrobić?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*