Partyjne konferencje

Odbyły się dwa spotkania. Zderzyły się dwie wizje. Jest normalnie – władza kontra opozycja. Rząd rządzi, opozycja protestuje. Jedni obywatele są za, inni przeciw. Ci coś dostali, drugim jakby ubyło. Rządzący wykazują moc, jedność i konsekwencję. Bezrobocie wyraźnie maleje. Wzrost gospodarczy na przyzwoitym poziomie. Zarobki rosną. 500 plus działa. Mieszkanie plus zadziała. Na emeryturę udajemy się wcześniej. Inflacja póki co umiarkowana. Unia Europejska jeszcze działa. Trump przyjeżdża do Polski. Gaz przypłynął z Ameryki. Zalewu migrantów z Afryki nie ma. Instytucje publiczne są kontrolowane, weryfikowane i modyfikowane. W myśl bieżących kanonów, obowiązujących zasad i wyborczych obietnic. Komisje sejmowe działają i kulisy zaszłości ujawniają. Opozycja krytykuje, ale sama nie wnosi nowych idei i programów. Jest głównie reaktywna. Kontestuje poczynania rządzących.

Obywatele spoglądają na rzeczywistość i szacują bilanse własnych strat i korzyści. Jedni pragną kontynuacji, inni pojawienia się odmiennych idei, nowych narracji, konkretnych korzyści. Rzeczywistość toczy się. To zgrzyta, to radośnie kwili. Jakoś leci. Jednym lepiej, drugim tak sobie. Nierówności społeczne, standardy i style życia, bezpieczne funkcjonowanie. Świat wygląda różnie. Zależnie od doświadczeń i oczekiwań, szans i zagrożeń, uwarunkowań i realnych możliwości. Na koniec – każdy ma określone potrzeby i własne interesy. Obywatel rozczytuje rzeczywistość i decyduje. Także o reprezentacjach politycznych i partyjnych gremiach. Nikt nie jest wieczny, tak jak i nic nie jest trwałe.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*