Dług

Współczesna norma funkcjonowania państwa. Władza, rządzenie oparte o niezbilansowanie dochodów i wydatków państwa. Utarty, tradycyjny już i wygodny dla polityków standard. Inaczej nie chcą i chyba nie potrafią funkcjonować. Za fasadą przezwyciężania kryzysu gospodarczego /albo z jakiegoś innego powodu/ dokonują rozdysponowania przyszłych zasobów w imię zwiększenia szansy reelekcji w kolejnych wyborach. Wykorzystują naturalną predyspozycję wielu współobywateli do życia ponad stan i oczekują aprobaty dla przeniesienia tak rozumianego standardu postępowania na konstruowanie i realizację budżetu państwa. W myśl paradygmatu nie podnoszenia podatków i nie obniżania wydatków.  W imię nie zrażania ku sobie elektoratu, realizacji najważniejszej idei – reelekcji. Wykorzystują wszelkie realne i potencjalne rezerwy i zasoby, przesunięcia środków, zobowiązania. Byle przetrwać. Jeszcze miesiąc, kwartał, rok – byle z podniesionym czołem i choćby z wyimaginowanym sukcesem do kolejnych wyborów, z marzeniem o następnej kadencji. Nie dać się wymanewrować, nadążyć, nie popełnić błędu, być w przedzie i pokonać konkurentów. Do dyspozycji jest dług. Możliwość emisji państwowych papierów wartościowych, sfinansowanie wydatków zgodnych z oczekiwaniami potencjalnych wyborców oraz własnymi interesami.  Zastanawia  ustawiczne przywoływanie autorytetu Keynes’a. Zalecane przez niego przełamanie w czasach kryzysu ortodoksji zrównoważonego budżetu przy zbilansowaniu dochodów i wydatków w okresie cyklu koniunkturalnego przeistoczyło się w ideę permanentnego deficytu i narastającego długu publicznego. Swoisty konsensus pomiędzy władzą i obywatelami w kwestii  zadłużenia państwa może doprowadzić do bardzo nieprzyjemnych konsekwencji. Utrata wiarygodności ekonomicznej państwa, nadmiernie wysoki poziom długu publicznego i prywatnego mogą być także zaczynem zmian kulturowych, doprowadzając społeczeństwo do wielopostaciowego, niszczącego kryzysu. Jego zaistnienie i ustawiczne pogłębianie się w wielu krajach danego obszaru kulturowego może spowodować szybsze zmiany cywilizacyjne, zasadnicze przemieszczenia w globalnym, międzynarodowym układzie sił.   

Chociaż…..historycznie…….

„Proces narastania ogromnych długów, które przytłaczają obecnie prawie wszystkie państwa europejskie i na dłuższą metę doprowadzą je prawdopodobnie do ruiny, przebiegał wszędzie prawie jednakowo”. A.Smith: „Bogactwo narodów”. T.II, Księga piąta, rozdz. III – „O długach publicznych”.

Chociaż……współcześnie…….

„Czy wkrótce zostaniemy bankrutami? Czy uczynimy bankrutami także nasze dzieci? Tego rodzaju pytania rzadko stawia się otwarcie. W istocie nigdy, poza okresami wojen światowych, dług publiczny najpotężniejszych krajów nie osiągał takich rozmiarów. Nigdy też dotychczas niebezpieczeństwa jakie niósł ze sobą, nie zagrażały w tak dużym stopie życiowej społeczeństwa i systemowi politycznemu”. J.Attali:  „Zachód. 10 lat przed totalnym bankructwem?”     

One comment on “Dług
  1. dobra dieta says:

    Artykuł mnie bardzo zaciekawił, fajnie teraz wiem więcej.
    Ogólnie fajna strona 🙂 Pozdrawiam

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*