Piętnaście plus

Przyzwyczailiśmy się, że jak jest plus, to rozdają. Tym razem, dokładnie, 15,6% rok do roku. Nie dają, tylko zabierają. Inflacja rośnie. Jeszcze miesiąc temu było 13,9%. Co przyniesie przyszłość? Rządzący są całkowicie bezradni. Jedyne, co potrafią zrobić, to dolać paliwa do inflacji. Coś tłumaczą, coś niby obniżają, gdzieś dopłacają. Kompletnie nie kumają, że tylko inflację podwyższają. Oczywiście coraz więcej pożyczają za coraz wyższą cenę. Nikt za darmo pieniądza nie pożycza. Trzeba oddać kapitał plus odsetki. Będziemy przez długie lata spłacać. Chyba, że jako państwo zbankrutujemy. Według ostatnich wypowiedzi osób wysoko postawionych za wszystko ma odpowiadać przywódca pewnego kraju na wschód od Polski. Wcześniej winna była pandemia, teraz “on”. Od czasu do czasu przejawia się także postać byłego premiera – “wina T….” Czasy się nieco zmieniają. Np. nie pojawia się już hasło “B……….” musi odejść”. Jeszcze wcześniej za wszelkiego rodzaju kryzysy odpowiedzialne były susze i powodzie, paskudni kapitaliści lub stonka ziemniaczana pochodząca z Ameryki. Lata mijają, ustroje się zmieniają, a ludzie nie mądrzeją. Ci na “górze”, i ci na “dole”. Jedni głupio gadają, inni głupio słuchają. Bez zrozumienia. Jedni i drudzy mają wspólną cechę: nie kumają. Mają to, co mają. 15,6% wzrostu inflacji. Skutecznej reakcji brak. Im dłużej tak będzie, tym gorzej. 30 lat temu już to przerabialiśmy. Nie ma najmniejszego sensu, by ponownie wchodzić do tak głębokiej, inflacyjnej wody.