Koleiny myślenia

Kto by za myślą nadążył… Zazwyczaj myśl jest szybsza od działania. Czasem bywa inaczej – najpierw się coś zrobi, a potem przychodzi refleksja: co takiego uczyniłem?! Po co to było?! Ale nawet wówczas, gdy myśl poprzedza działanie, może być głupia, spóźniona, nieadekwatna do rzeczywistości, szkodliwa dla przyszłości. Oj, z myśleniem ciężko bywa… Jak li tylko prywatnie, jednostkowo – pół biedy. Nawarzył sobie gość piwa, to teraz niech je wypije. Gorzej, jak w niewłaściwe koleiny popadnie świadomość zbiorowa. Błąka się od ściany do ściany, wydostać się nie może. Jeszcze gorzej, gdy uszczerbku myślowego nabawią się nasi reprezentanci. Wiodą nas na manowce. Kolebią się od ściany do ściany, do prostej drogi dostać się nie mogą. Różni ci reprezentanci. Tacy, ale i owacy. Rozmaici. Takich sobie wybraliśmy. Dodatkowo dzielą się wewnątrz swoich gremiów całkowicie po swojemu. Zostali wybrani jako tacy, a po chwili stają się owacy. Raz tak, raz siak. Ustalają. Spekulują. Układają się. Jedni z drugimi ustawicznie coś kombinują. “Politykują”. Żadnej wartości do głosów ich wyborców nie przywiązują. Na samym końcu coś decydują. Efekty są bardzo różnej wartości. Najczęściej nijak mają się do potrzeb rzeczywistości. O przyszłości lepiej nie wspominać. To nie jest dla decydentów najważniejsza dziedzina. Jak są starsi, najłatwiej wracać im do czasów młodości. Także do nieodległej od własnej młodości przeszłości. 50, 100 lat temu – fajnie bywało. Kapitalizm był dawno temu, ale ten socjalizm… Ta treść polityczna, ta organizacyjna forma, ten centralizm, ta silna struktura i dyscyplina…. Ochoczo dusza się na te wyżyny wspina. Inni, nawet ci młodzi, żyją nawet dalszą historią, wielką, narodową przeszłością. Drzewiej to super bywało. Zasłużonych ludzi się szanowało. Stare idee bezwzględnie upowszechniano. Wartość tradycji zalecano. Gdzie jest współczesność? Gdzie przyszłość? Gdzie nowe pokolenie? Gdzie zielony świat, klimat i zdrowie? Gdzie świat bez długów, kryzysów, malwersacji? Gdzie są właściwe koleiny, gdzie zbiorowe, wolne i mądre myślenie? Minione światy ciągle się kolebią. Wolność niepotrzebna. Mądrość totalnie zbędna. Potrzebna jest “elita” i jacyś wyrobnicy. Czy to są nadal trwałe myślenia koleiny?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*