Nieuchronne powiązania

Nieuniknione współzależności. Jeśli A, to B. W kierowaniu sprawami ekonomicznymi trzeba uwzględniać wiedzę i doświadczenie. Gospodarka weryfikuje błędne decyzje. Najlepiej ich nie podejmować, a jeśli już, to szybko się z nich wycofać. Tym razem o dziwnej polityce ekonomicznej i jej przełożeniu na silne wzrosty kosztów utrzymania nieruchomości. Początek roku i obywatele dostali informacje o podwyżkach opłat z tytułu eksploatacji mieszkań czy domów. Nie może być inaczej. Jeśli wymyślono gwałtowny skok płacy minimalnej do wysokości 2600 zł, to koszty eksploatacji czy remontów muszą rosnąć. Ponadto – cena energii. Ostatnio rośnie jak na drożdżach. Brakuje pieniędzy na transformację energetyczną, tak jak na zdrowie, edukację, ochronę środowiska. Koszt utrzymywania węglowego skansenu odczuwamy na własnej skórze i we własnych portfelach od dziesięcioleci. Cena energii sztucznie tłamszona i ostatnio uwolniona wywiera wpływ na koszty. Płyną pieniądze szerokim strumieniem. Od państwa – dla wybranych grup. Od obywateli – za mieszkania i domy płacą wszyscy. Im szybsze i większe przepływy, tym silniejsza inflacja. Pieniądz traci na wartości i wychodzimy jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Polityka sprzyjająca inflacji to katastrofa. Dla wszystkich. Trzeba się opamiętać. Szczególnie w sytuacji, gdy “za chwilę” czeka nas zapowiedziane 4000 zł płacy minimalnej. To będzie pogrom.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*