Pierwszeństwo pieszych

Rośnie liczba dramatycznych wydarzeń na przejściach dla pieszych. Zbędne wypadki, dramaty rodzinne, śmierć i kalectwo. W Polsce rocznie na pasach ginie 250 obywateli, w Wlk Brytanii – 60. Od lat podejmowane są próby zmiany obowiązującego prawa, ale politycy nie widzą takiej potrzeby. Przepis jest prosty: bezwzględne pierwszeństwo pieszych. Już sam zamiar przejścia pieszego przez jezdnię musi obligować kierowcę do zatrzymania pojazdu. Czyli pierwszeństwo nie tylko “na” pasach, ale “przed” pasami. Jeżeli politycy tego nie zmienią, będziemy ciągle informowani o bezsensownych zabójstwach pieszych na pasach i praktycznej bezkarności kierowców, którzy tłumaczą się “wtargnięciem” pieszych na jezdnię. Niejednoznaczne przepisy sprzyjają samowoli i przekonaniu o bezkarności. Dyscyplinę społeczną trzeba wymusić wszelkimi dostępnymi narzędziami. Zabójcy drogowi – w myśli obowiązującego prawa i nieprecyzyjnych jego interpretacji – są wypuszczani na wolność. Ostatnia, szeroko nagłośniona tragiczna śmierć /zabójstwo/ na Sokratesa /Wawrzyszew – Warszawa/ musi wstrząsnąć nie tylko opinią publiczną, ale jej politycznymi reprezentantami. Ponawiane próby cywilizowanego uregulowania przepisów są notorycznie odrzucane. Ostatnio miało to miejsce w marcu 2019 roku na posiedzeniu komisji sejmowej. Główny argument – przyzwyczajenie polskich kierowców, którego rzekomo nie da się zmienić. Niech sobie jeżdżą, jak chcą i swobodnie zabijają pieszych na pasach. Aktualna sytuacja jest kuriozalna. Otóż wielu kierowców zachowuje się w sposób normalny i zatrzymuje się przed pasami widząc dochodzących do nich obywateli. Coraz więcej Polaków podróżuje i wie, jak jest w innych, cywilizowanych krajach. Dwa odmienne standardy wartości przełożone na praktykę zachowań wobec pieszych na pasach i przed pasami może dodatkowo przyczyniać się do drogowych dramatów. Niestety, aby przeżyć, przechodnie powinni zakładać, że zbliżający się pojazd kierowany jest przez wariata – zabójcę. Polska to dziwny kraj. Nawet w kwestiach oczywistych nie możemy wprowadzić jednoznacznego prawa i skutecznie go egzekwować. Wolimy chować głowę w piasek i ginąć lub mordować innych.