Potocznie określany jako instytucja sądu nad prawem. Bada zgodność norm prawnych niższego rzędu – np. ustaw – z normami prawnymi wyższego rzędu – z Konstytucją bądź umowami międzynarodowymi. Może zatem wiele. Zaskarżona ustawa trafia do Trybunału i jego werdykt jest rozstrzygający dla jej dalszych losów.
Środowiska i osoby negatywnie odnoszące się do rządowych działań w zakresie kształtowania budżetu i polityki wobec OFE mają nadzieję, że Prezydent nie podpisze ustawy demontującej OFE lub skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Nadzieje zostały wzmocnione wyrażonym publicznie ubolewaniem Prezydenta o zaniechaniu przez rząd wdrażania niezbędnych reform. Czy nadzieje są uzasadnione? Jeżeli Prezydent nie podpisze ustawy, to będzie znaczyło, że podziela obiekcie wobec niej i rząd będzie musiał w inny sposób równoważyć budżet. Jeśli podpisze, a następnie skieruje do Trybunału Konstytucyjnego, to ostateczne rozstrzygnięcie przeciągnie się.
Warto przypomnieć nie tak dawną kontrowersję dotyczącą kwotowej waloryzacji rent i emerytur po 71zł. Każdemu po równo. Przepisy ustawy z 13.01.2012r pozwoliły na zawieszenie w 2012r waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i zastąpiły ją waloryzacją kwotową. Prezydent podpisał ustawę i zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego jako nie konstytucyjną. Analogicznie postąpił wówczas Rzecznik Praw Obywatelskich. Wówczas, aczkolwiek nie jednogłośnie, Trybunał uznał, że kwotowa waloryzacja emerytur i rent zastosowana w 2012r była dopuszczalna. Obowiązuje bowiem „zasada dbałości o finanse publiczne państwa”, a „zakres zabezpieczenia społecznego jest uzależniony od sytuacji ekonomicznej państwa”. W orzeczeniu podkreślono, że „zapewnienie równowagi budżetowej jest zasadą konstytucyjną”. Wówczas pięciu sędziów nie podzieliło zdania większości. M.in. argumentowano, że została naruszona zasada zaufania obywateli do państwa i tworzonego przezeń prawa. Trybunał jest wysoką władzą sądowniczą i dyskusja w kwestii tego wyroku jest aktualnie bezsensowna. Ale warto o niej pamiętać w kontekście nadziej związanych z zatrzymaniem demontażu OFE przez Trybunał Konstytucyjny. Będzie decydowała opinia konkretnych sędziów, a ich interpretacja konstytucyjności działań rządu wobec OFE nie jest przesądzona. Jeśli przeważy opinia, że rząd może i powinien robić wszystko, co związane ze spinaniem budżetu w krótkim okresie czasu bez względu na okoliczności związane z przyszłymi stanami rzeczy, to może uznać dopuszczalność demontażu OFE jako działanie zgodne z Konstytucją. Tzw. konstytucjonaliści nie są w tej kwestii zgodni. Bywa, że zmieniają zdanie. Raz tak, innym razem inaczej. Do czasu decyzji Prezydenta kilka dni. Decyzja będzie istotna z punktu widzenia oceny i ciągłości dokonywanych w Polsce reform. Ale jeszcze ważniejsza dla kształtowania postaw wobec koniecznych, przyszłych reform. Z takich wydawałoby się pojedynczych decyzji rodzi się klimat sprzyjający woli aktywności, innowacyjności i wyzwalania energii społecznej lub przeciwnie – umacnia się przekonanie, że nic się nie da zrobić. Należy cieszyć się rzeczywistością i nie myśleć o reformatorskich mrzonkach.
Leave a Reply