Chore państwo

Państwo, które nie wypełnia swoich zadań. Ważnych zadań. Jeśli nie jest zdrowe, choroba dotyka wszystkich. Państwo nie wypełnia swoich funkcji w zakresie zdrowia. Jest coraz gorzej. Zaczyna kuleć pod naporem chorych obywateli także lecznictwo prywatne. Od lat nic się nie robi, by zdecydowanie poprawić sytuację. Jakby państwu na tym nie zależało. Po prostu państwo jest chore. Nie widzi, nie słyszy, nie myśli, nie działa. Druga choroba to edukacja. Bezmyślna reforma wyższych uczelni doprowadzi do obniżenia standardu wykształcenia. Nic dobrego nie wyniknie z faktu zastępowania profesorów doktorami a doktorów magistrami. Zgodnie z taką logiką w niedługim czasie na uczelniach zatrudniani będą maturzyści…. Edukacja na niższych szczeblach też ledwo zipie. Do niedawna prywatne czy społeczne szkoły traktowano jako oazę dla dzieci bogatych rodziców, którym nie za bardzo chce się przykładać do nauki. Tak było jeszcze 15-20 lat temu. Aktualnie coraz więcej rodziców dochodzi do wniosku, że podstawowa szkoła państwowa jest kiepska. Nie rozwija. Nie wychowuje. Tłumi potencjał i szanse dziecka. A państwo? Nie ma problemu. Wszystko jest fantastyczne, co najwyżej nauczyciele tacy sobie….Ochrona powietrza i środowiska naturalnego. Kiedyś się mówiło: jak najkrócej w szpitalu, trzeba wyjść na świeże powietrze. Jeśli ktoś przebywał na oddziale chorób płuc, to w Warszawie czy Krakowie wyjście “na powietrze” może być zabójcze. Najnowsza choroba: pedofilia w kościele. Państwo nie działa. Nie potrafi wyegzekwować kar. Zjawisko trwa od lat, a sprawcy są praktycznie bezkarni. Państwo nie potrafi? Nie może? Nie chce? Czy takie państwo jest w ogóle potrzebne? Powiada się, ze lepsze najgorsze iż żadne. To prawda. Jeśli jest, jego funkcjonowanie da się naprawić. Żeby tylko odpowiedzialnym za funkcjonowanie państwa się chciało….

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*