TSUE. Ważny, europejski wyrok. Długa batalia o status kredytów zawieranych we frankach osiągnęła ważny etap. Niewłaściwe klauzule umieszczane przez banki w umowach kredytowych upoważniają kredytobiorców do ich unieważnienia. O wszystkim mają decydować sądy w Polsce. O ile uznają, że umowy zostały zawarte niezgodnie z prawem, frankowi kredytobiorcy będą w dobrej sytuacji. Straty banków, w zależności od skali pozwów ich klientów, szacowane są w granicach 20 do 50 mld zł. Oczywiście będą rozłożone w czasie, stosownie do zapadających w sądach rozstrzygnięć. Beneficjentami będą frankowi kredytobiorcy oraz, przede wszystkim, kancelarie prawne. Pół miliona kredytobiorców – niebywały potencjał do zarabiania pieniędzy. Kto straci? Głównie pozostali obywatele. Klienci banków – będą musieli pokryć przynajmniej część ich strat /wyższy koszt kredytu, niższa wycena depozytów, dodatkowe koszty usług bankowych/. Wszyscy obywatele – mogą wystąpić utrudnienia w finansowaniu przedsięwzięć gospodarczych, co przełoży się na niższe tempo wzrostu. W głupiej sytuacji znajdą się także ci wszyscy, którzy zawierali transakcje kredytowe w złotówkach. Mają prawo czuć się “nieszczególnie”. Nie dość, że ich kredyty okażą się zdecydowanie droższe, to jeszcze będą w sposób pośredni pokrywać ryzyka “frankowiczów”. Oczywiście jest bardzo wiele niewiadomych związanych z wyrokami sądowymi. Jakie będą konkluzje prowadzonych procesów? Unia Europejska przerzuciła ciężar odpowiedzialności na system sądowniczy. Skoro Polska naważyła sobie piwa, to niech je teraz wypije. Oczywiście najlepiej, gdyby skala udzielanych kredytów frankowych była kilka, kilkadziesiąt razy mniejsza, niż rzeczywistość. Ale to “gdybanie”. W swoim czasie panował niebywały entuzjazm i moda na kredyty frankowe. Kredytobiorcy złotowi traktowani byli z “przymrużeniem oka”, jako nieświadomi własnych interesów. Sprawa nie jest ani prosta, ani jednoznaczna. Wyrok zapadł i musimy się z nim zmierzyć. Praktyka sądowa wyznaczy rzeczywiste tendencje w zakresie niewłaściwych zapisów w umowach kredytowych i skalę strat sektora bankowego oraz koszt dla ogółu obywateli.
P.S. Patrz poprzednie wpisy: Frank polityczny, Frank uwolniony, Frankowe szaleństwo, Frank po nowemu.
Leave a Reply