Barcelona

Kolejny zamach państwa islamskiego. Europa ponosi skutki swojego nieracjonalnego postępowania. Przyjmuje miliony ludzi o obcej, wręcz wrogiej Zachodowi kulturze a potem dziwi się skutkom “zderzenia cywilizacji”. W zasadzie od dłuższego czasu wiadomo, że będą kolejne akty terrorystyczne. Nie jest natomiast pewne, w którym miejscu “odpali”. Tym razem Barcelona i jedna z jej głównych wizytówek – deptak La Rambla. Warto pamiętać, że chyba najtragiczniejszy w skutkach atak terrorystyczny miał miejsce w 2004r w Madrycie, gdzie w wyniku eksplozji bomb w metrze zginęło ponad 190 osób. Minęło 13 lat – znowu Hiszpania. Liczba muzułmanów sięga dwóch milionów.

Nowe czasy, sytuacja zmienia się na niekorzyść Zachodu. Przykłady zadziwiającej polityki Europy wobec migrantów można mnożyć. Do Włoch co roku przybywają setki tysięcy nielegalnych migrantów. Często bez dokumentów. Ilu jest odsyłanych? W pierwszej połowie 2017r było takich osób 67 /sześćdziesiąt siedem/. Inne dziwne postępowanie: na morzu śródziemnym pływają liczne statki tzw. organizacji humanitarnych, które świadczą usługi w postaci podwózki migrantów praktycznie z wybrzeża libijskiego do Włoch. Niektóre z nich nie uzyskały prawa wpływania do portów włoskich. Czy zatem muszą z migrantami zawracać do Afryki? Gdzie tam! Migranci przesiadają się na jednostki włoskie i bezpiecznie przybijają do brzegu. Dopóki “bezszelestnie” przenikali do krajów ościennych, Włosi specjalnie nie protestowali. Ostatnio jednak Francja i Austria stwarzają pewne obostrzenia dla niekontrolowanej migracji. W związku z tym Włosi protestują i domagają się od Brukseli intensywnych działań na rzecz relokacji uchodźców. Sprawa zatem wraca. Pewnie znowu zaczną się naciski na Polskę. Szkoda, że Europa nie prowadzi skuteczniejszej dyplomatycznej w celu rozmieszczenia migrantów muzułmańskich w innych regionach świata. Bogate kraje arabskie stanowią przecież naturalne miejsce schronienia dla swoich braci – wyznawców tej samej religii. Istnieje także wiele innych rozwiązań, które należałoby pilnie wdrożyć. Przede wszystkim – bezwzględnie uszczelnić granice Europy i na masową skalę odsyłać osoby bez dokumentów. Na razie nie ma lepszego rozwiązania.