Rozmaitości
Mokro, zimno, wietrznie. Ponuro i okropnie. Aura „średnio” przyjemna. Niekiedy mówi się: brytyjska pogoda. Tymczasem w Londynie 12 stopni, piękne słońce. Gdzie tu logika, gdzie przyzwyczajenia, gdzie tradycyjne postrzeganie świata i jego klimatycznych właściwości. „Winę” trzeba zrzucić na globalizację. Zacierają …