Poziom życia

Powinien wzrastać. Deklarowany cel rządzenia każdej władzy. Co się na to składa? Dla niektórych – wystarczy obywatelom dać. Trochę kasy. No, może nie wszystkim. Obywatele dostaną, to “odpowiednio” zagłosują. Najbardziej cenna recepta na uzyskanie bądź podtrzymanie władzy. Trzeba się podzielić kasą i uprzytomnić obywatelom, że dostali ją dzięki tym, a nie innym. Jeśli obywatele uwierzą, to wybiorą i na jakiś czas jest spokój. Konkurencja została pokonana i można, “byle z wolna i z ostrożna” rządzić i dzielić. Decydować. Być na piedestale. Mieć dobre samopoczucie spełnionego polityka. Rzeczywistość? A kogo to obchodzi. Wszak obywatele dostali i kwita. Tymczasem realia są inne. W styczniu inflacja rok do roku sięgnęła 4,4%. Tyle “wyparowało” obywatelom pieniędzy. Z tego co “dostali”, ale w ogromnej większości z tego, co wypracowali. Sytuacja jest poważna. Miesiąc wcześniej, czyli w grudniu 2019 roku inflacja rok do roku wynosiła 3,4%. Szybko leci kabarecik. Nie było tak od ośmiu lat. Miesiąc temu, jak i teraz, rządzący nie widzą problemu. Bank Centralny nie reaguje. Wszak obywatele dostali kasę, czyli jakieś zwyżki cen są w pełni uzasadnione. Najważniejsze, by w roku 2020, czyli zdecydowanie w XXI wieku ludzie zrozumieli, że władza nikomu niczego nie daje. To są pieniądze obywateli. Jedyne, co władza czyni, to daje i odbiera. Jeżeli działa efektywnie, z troską o inwestycje i zabezpieczenie przyszłości – to jest w porządku. Jeśli natomiast działania są kiepskie, to wszyscy tracimy. Inflacja to obiektywne kryterium. Nie da się go oszukać.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*