Emerytury stażowe

Nowy – stary pomysł. Już to było. Przed poprzednimi wyborami prezydenckimi krążyła analogiczna idea. Teraz jakby jej powrót. Ktoś będzie za, ktoś przeciw. Warunki do spełnienia – ciągle te same. 40 lat stażu pracy dla mężczyzn, 35 – dla kobiet. Można przejść na emeryturę jeszcze szybciej, niż aktualnie. Propozycja groteskowa. Społeczeństwo starzeje się. Generowane są pomysły, które już dawno powinny pójść w zapomnienie. Mamy gonić Europę, coraz krócej pracując, mając służbę zdrowia w rozsypce, powietrze i środowisko zanieczyszczone, energetykę rodem z XIX wieku, bardzo kiepską edukację i jeszcze kilka “mankamentów”. Emerytury stażowe to według szacunku ZUS kolejne 13 mld złotych z budżetu. Każde wypracowane środki zamiast na inwestycje w najbardziej zaniedbane sfery funkcjonowania polskiej rzeczywistości, rozpływają się na realizację finansowych obietnic wyborczych. Ciekawe, którzy z kandydatów na Prezydenta podpiszą się pod tą obietnicą. Ciekawe, którzy z kandydatów na Prezydenta zaprezentują sensowne programy poprawy sytuacji w sferze opieki zdrowotnej, czystego powietrza i czystej energetyki. Kto przedstawi realne źródła finansowania koniecznych reform, które zadecydują o przyszłości? Kto zdecyduje się na przedstawienie propozycji wycofania się z realizowanego już rozdawnictwa środków publicznych? Emerytury stażowe to kiepski pomysł. Chyba, że wydłużymy okresy składkowe do np. 45 lat dla kobiet i mężczyzn. Ale wówczas przeciętny polityk na takim pomyśle się nie pożywi…

P.S. Patrz wcześniejsze, dawniejsze wpisy: Wiek emerytalny, Emerytalny powrót.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*