Ustawa antysmogowa

Drgnęło. Na koniec kadencji stary parlament uchwalił ustawę. Nowy Prezydent ją podpisał. Powstała podstawa prawna umożliwiająca samorządom legalne działanie na rzecz ochrony środowiska. Zadziałał przykład Krakowa. Najbardziej zanieczyszczone miasto w Europie. Magistrat usiłował wydać zakaz opalania kamienic węglem. Sąd uznawał, że nie ma podstawy prawnej. W końcu kwiat polskiej polityki zebrał się i postanowił umożliwić działania, stosownie do  lokalnych potrzeb. Aglomeracje w Polsce pod względem czystości powietrza to prawdziwa „dzicz” w relacji do odpowiedników na Zachodzie. Przerażające, w jakich warunkach żyjemy. W dużej części przyczyniają się sposoby ogrzewania mieszkań. Powstała szansa na poprawę sytuacji. Jeżeli już węgiel, to tylko najwyższej próby. W naszych warunkach to trudne, ale konieczne. Niemożna pozwolić na ustawiczne zatruwanie się.

P.S. Patrz wcześniejszy wpis: Alarm smogowy