Cisza wyborcza

Przed datą wyborów. Oficjalnie – doba. Nie wolno wypowiadać się ani działać. Nieoficjalnie każdy może ustalić prywatną ciszę wyborczą. Oznacza ona sytuację, której nie zawracamy sobie głowy dalszym przebiegiem kampanii wyborczej. Podjęliśmy decyzję i zagłosujemy, ale dalsze śledzenie aktualnego przebiegu kampanii wyborczej wydaje się ponad siły. Zdarza się to, gdy interpretator rzeczywistości dochodzi do wniosku, że czytelność programów działania, osobistych intencji, źródeł finansowania i zwykłej uczciwości startujących w wyborach pozostawiają zbyt wiele do życzenia. Poziom wzajemnej szarpaniny, nienawiści, złośliwości i kanciarstwa doszedł do zbyt wysokiego poziomu. Niewiele z tego dla Polski wynika. Poza jednym: potrzebna jest zmiana. Konieczny jest nowy układ sił, nowe rozdanie. Odpowiedzialni za złe stany rzeczy powinni być trwale usunięci ze sceny politycznej. Zapewne dojdzie do gruntownych przekształceń na mapie politycznej kraju. Jaki będzie ostateczny kształt – obywatele rozstrzygną. Im więcej nas pójdzie, tym silniejszy mandat uzyskają posłowie i senatorowie. Upowszechniane badania opinii społecznej nie są wiążące. Wcześniejsze przykłady, chociażby wyborów samorządowych i prezydenckich wykazały, jak dalece serwowane wyniki odbiegały od rzeczywistości. Tak może być i tym razem. Szkoda, że czas kampanii został w części zmarnowany i nie odbyły się rzetelne debaty w kwestiach dla Polski decydujących. Także podawane źródła finansowania obietnic wyborczych należy traktować z należytym dystansem. Tak czy inaczej niektórzy rezygnują z dalszego śledzenia, co jeden drugiemu kandydatowi ma do powiedzenia. Trwa fantastyczne wydarzenie o wielkim znaczeniu dla kultury polskiej, jej trwałości i tożsamości. Konkurs Chopinowski. Polonezy, mazurki, walce, fantazje, ballady, sonaty, preludia w wykonaniu wybitnych, młodych artystów z całego świata stanowią doskonałe odejście od prymitywizmu i zdziczenia rzeczywistości. Warto się wtopić w dźwięki muzyki i zaznać doznań z poziomu wartości jako takich. Wzmocnić poziom estetyki codzienności, której nigdy za dużo. Jest wspaniała okazja. Następna dopiero za pięć lat.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*