Elita władzy

Warstwa ludzi aktywnych, ambitnych, sprytnych. Charakteryzuje ich pragnienie sprawowania władzy jako sposobu na życie. Uznają, że jest to dla nich najwłaściwsza droga. Dopóki mogą, trzymają się wybranego przez siebie scenariusza. Oczywiście w trakcie swojej politycznej kariery zawodowej pragną awansować. Instytucjonalna struktura władzy jest rozległa i pojemna. Da się przeżyć, o ile nie popełni się jakiegoś fatalnego w skutkach błędu. Aktywni, ambitni i sprytni łączą się w grupy, stowarzyszenia, partie polityczne. Razem łatwiej dojść do celu. Przyjmują jakieś ogólne założenia i do roboty. Na poziomie lokalnym, centralnym, europejskim. W sumie nie są przywiązani ani do głoszonego programu, ani do zespołu. Jakby co, zawsze można przeskoczyć do niedawnej konkurencji politycznej. A jeśli chodzi o poglądy, to ponoć tylko krowa nie zmienia zdania. Najważniejsze, aby być rozpoznawalnym i mieć za sobą potencjalnie chętnych do oddania na siebie głosu. Oczywiście elitę władzy obowiązują określone zasady wzajemnego postępowania. Nie można zrobić sobie wielkiej krzywdy. Konflikty, zatargi, awantury, spektakle – tak! Bez teatru politycznego ani rusz. Konflikt polityczny musi wyglądać na realny. Trzeba sobie wzajemnie przykładać. Niech obywatele wybierają. Najkorzystniej jest, gdy zbuduje się system minimalizujący ryzyko przegranej. Im mniejsza konkurencja, tym bezpieczniej. Najlepiej, gdy jest nas dwóch. Ja i konkurent. Szanse – ok. 50%. W praktyce albo ja, albo on. Reszta się nie liczy. W ten sposób, funkcjonując w silnym zespole z zabezpieczonym finansowaniem przez budżet – czyli pieniędzmi obywateli – można spokojnie żyć. Od wyborów, do wyborów. Albo jest trochę lepiej – władza, albo trochę gorzej – opozycja. Ale się jest w “branży”. Korzystniej jest być wyżej, niż niżej w hierarchii swojego własnego ugrupowania. Dlatego trzeba się wspinać. Kto się nie wspina, ten w praktyce spada. Nowi chętni ciągle są, liczą na profity płynące z bycia w “branży”. Dlatego trzeba z pewnym spokojem i dystansem przystępować do kolejnych, ważnych głosowań politycznych. Zawsze świadomość rzeczywistości ułatwia poruszanie się w niej. Pomaga w wyborze swoich politycznych reprezentantów w rozmaitych gremiach władzy. Najbliższe wybory już w niedzielę. Trzeba pójść.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*