Marsz dla Izy

Ani jednej więcej ofiary panującego systemu. Protest. Sprzeciw wobec bezsensownej, dramatycznej śmierci Izy z Pszczyny. Protest. Wobec nieludzkiego prawa, dominacji bezsensu, prymatu głupoty, upokorzenia kobiet. Smutek. Do czego doszliśmy. Kto zezwolił, kto zainspirował, kto popiera odebranie kobietom ich ludzkich praw? Kto wprowadził polską wersję Talibanu? Kto się z tego cieszy i wspiera ze wszystkich sił? Można wyliczyć wszystkich wspierających i zaangażowanych, ale może niech każdy, którego to interesuje, przeprowadzi taki indywidualny trening i sam tego dokona. W sumie: mamy XXI wiek. Jednak nie dla wszystkich. Kobiety są bezsilne. Nie mają prawa decyzji. W myśl obowiązującego prawa mogą umrzeć. W szpitalu. Izie nikt nie chciał pomóc. Lekarze się bali. Smutek i strach. Co z tym zrobić? Indywidualnie każdy z nas zna odpowiedź. Kłopot w tym, że w sferze publicznej niebywale trudno poprawić coś, co w tak beztroski i paskudny sposób zepsuto. Pani Izo, będziemy o Pani pamiętać.