Żądza pieniądza

Rozporządzenie, nie ustawa. Władza przyznaje sobie samej podwyżki. Przedział – 40% do 75%. Prezydent podpisał. W rewanżu także skokowa podwyżka dla Prezydenta. Pewnie się należy. Każdej władzy mało. Także tej, której specjalnie zależy na prawie i sprawiedliwości. Emeryci i renciści – 3% do 4% podwyżki dla kwot wielokrotnie mniejszych, niż otrzymuje ukochana nasza władza. Budżetówka zamrożona, bo nie ma kasy. Ale jak mawiał pewien klasyk w latach 80-tych “rząd się sam wyżywi”. Nie do końca miał rację. Wyżywi się, ale za pieniądze obywateli. Musi być sprawiedliwość. Jedni 50-80 zł co miesiąc, inni 5000-8000 podwyżki co miesiąc. Ci pierwsi pracują na zarobki tych drugich. Wielu ogarnęła żądza pieniądza. Kiedyś Kora napisała: zżera mnie żądza, żądza pieniądza. Władzę ogarnęła żądza pieniądza. Jakoś w okresie, kiedy mówi się o Polskim ładzie, z którego rozwiązań ma tak wielu skorzystać. Zdaje się 18 mln, wg wyliczeń rządu. Tylko ta inflacja…. Już od dawna jest 5%, czyli to, co otrzymali emeryci, zostało im odebrane. Jeśli podwyżka sięga 50%, to 5 czy 10 procent inflacji nie jest straszne. Czy nie lepiej zadbać, aby pieniądz nie tracił na wartości? Decyzja o skokowym wzroście uposażenia dla rządzących spowoduje reakcję silnego nacisku płacowego ze strony wszystkich silniejszych grup społecznych. Zacznie się wyścig po kasę. Wzrośnie inflacja, która już jest rekordowa. To przestrzeń nie dla rozwoju, tylko kierunek ku katastrofie. Zjawisko inflacji łatwo rozpętać, bardzo trudno zapędzić do kąta. Stracą na tym miliony obywateli. A władza? Władza /rząd/ zawsze się wyżywi. Sama o siebie zadba. W pierwszej kolejności. Nie musi czekać na efekty Polskiego ładu.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*