Koncert dla Niepodległej

Wigilia 100 lat Niepodległości. Koncert. Dwie narracje. Propagandowa i artystyczna. Propagandowa – słaba merytorycznie. Niski stopień bezpośredniego odniesienia do Rocznicy. Niepodległość to Niepodległość. Stulecie. Podstawowe wartości. Za dużo uproszczeń i tematyki w nikłym stopniu związanej z Wielką Rocznicą. Narracja artystyczna – znacznie lepiej. Oczywiście dobór dzieł to kwestia sporna, ale nie było najgorzej. Wykonawcy – lepsi i gorsi, jak w życiu. Największe, pozytywne wrażenie – Kurzak, Celińska, Karpiel-Bułecka, Moś, Kukiz, Cugowski, Farna. W miarę upływu czasu rosło napięcie. Będzie, czy nie. “Na oko” żadna władza nie lubi. Dziwny jest ten świat. Niemen. Dla “nieco” starszego pokolenia absolutny symbol. Wydaje się, przynajmniej “nieco” starszemu pokoleniu, że jest ciągle aktualny. Wielka ulga. Jest Niemen. Cały projekt Koncertu dla Niepodległej został uratowany. Dlaczego wykonany przez SBB? Niemen z nimi grał, oni Go pamiętają. Występowali razem, potem były nieporozumienia i rozstanie. To piękny gest, że po latach SBB zagrało Niemena. To ważniejsze, niż analiza, kto mógłby to zrobić jeszcze efektowniej. Podsumowanie: centralna idea artystycznej narracji koncertu – nienawiść zniszczyć w sobie. Gdyby się udało… Na wielu, wielu poziomach i płaszczyznach. Pewnie ludziom żyłoby się łatwiej i dostatniej, a Rzeczpospolita byłaby silniejszym państwem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*