Rzeź drzew

Przerażające konsekwencje ustawy. Od czasu jej niedawnego, grudniowego uchwalenia piły pracują w Polsce „na okrągło”. Najprawdopodobniej ustawa zezwalająca na dewastację środowiska naturalnego to lobbing, realizacja interesów „zainteresowanych”. Szkoda, że obywatele posłowie nie zdawali sobie sprawy, co czynią. Głosowali jednogłośnie, nikt nie był przeciwny. Autor – Minister Ochrony Środowiska – powoływał się na ideę wolności właścicieli, którzy mogą robić, co chcą na terenie swoich posesji. Straszne, że mu na to pozwolono. Dobrze, że nastąpiła spóźniona refleksja, że trzeba to odwrócić. Ale co zrobiono, to zrobiono. Wiadomo, ile lat trzeba, by drzewo urosło. W najbliższym czasie „zainteresowani” rzucą się ku wzmożonej wycince, by zdążyć przed powrotem restrykcyjnych, ochronnych przepisów. Minister Ochrony Środowiska to wyjątkowo nieudany przedstawiciel Rządu. Jego wiodące idee – wyciąć, wystrzelać /zwierzynę/, zdewastować. Smog nie groźny. Wszystko, czego się podejmuje – bez zarzutu. Faktycznie – dewastacja i polityka spalonej ziemi. Straty dla kraju ogromne. Warto przypomnieć, że w 2007 r ten sam Minister obniżył parametry dopuszczalnego hałasu i spowodował budowę ogromnej liczby ekranów akustycznych w niezabudowanej przestrzeni. Wartość oszpecających krajobraz i zbędnych ekranów szacuje się na miliardy złotych. Dzięki nim mamy najdroższe autostrady w Europie. Szkoda, że ponownie pojawił się w Rządzie i nadal szkodzi.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*