Marzenia. Silna wola realizacji własnych planów. Pochwała konsekwencji, uporu i nie poddawania się. Jeżeli ma się wiarę, przekonanie i talent – trzeba iść własną drogą. Rzeczywistość jest realna, konkurencyjna i bezwzględna. Weryfikuje słabości, odrzuca wahania. Bywa, że nie pozwala na realizację kilku marzeń naraz. Niektórych nie da się połączyć. Trzeba wybierać. Szczególnie w sytuacji, gdy zdecydowanie dominuje jedno marzenie, któremu podporządkowujemy własne życie.
Wszedł na ekrany film muzyczny. Wielobarwny i refleksyjny. Brawurowy a jednocześnie kameralny i momentami bajkowy. Musical nie zawsze ma sensowną fabułę. Bardzo często ogranicza się do muzyki, śpiewu, tańca i uproszczonej opowieści. W swojej treści bywa banalny. Tym razem jest inaczej. Nie mamy przekonania, że to jedynie „tania rozrywka”. Bardzo liczne nominacje do Oskarów nie są przypadkiem. Warto pójść, zobaczyć, posmakować. Świetnie się ogląda ale także słucha znakomitej muzyki. Pobrzmiewa nie modny dzisiaj, ale wciąż znakomity jazz. Film świetnie zrealizowany, w pięknej scenerii Los Angeles i przez chwilę Paryża. Musical, jakiego dawno nie było. Bardzo współczesny i bliski, a jednocześnie realizujący jakby inny pomysł w bardzo lubianym gatunku sztuki filmowej.
Leave a Reply