Zdrowie po nowemu

Bardzo ogólny zarys reformy służby zdrowia. Najbardziej narzucająca się zmiana: likwidacja NFZ. Powstanie Państwowy Fundusz Celowy „Zdrowie”. Jedna instytucja w miejsce innej. Pewnie z intencją usprawnienia działania i poprawy możliwości leczenia chorób przez obywateli. Państwo usprawni, co źle funkcjonuje. Poprawi się podstawowa opieka zdrowotna, funkcjonowanie szpitali, skrócone zostaną kolejki do specjalistów. Zmieni się finansowanie świadczeń zdrowotnych. Z systemu składkowego przejdziemy na budżetowy. Na poziomie centralnym administrować ma minister zdrowia, a na poziomie regionalnym agendy przy wojewodach. Pieniądza w systemie ma być więcej, czyli obywatele muszą być przygotowani na większe środki przeznaczane z budżetu. W 2025r Polska ma osiągnąć średni poziom europejski, czyli 6% PKB. W przedstawionej propozycji nie ma miejsca na ubezpieczenia zdrowotne, współpłacenie czy większą aktywność prywatnej służby zdrowia. Państwo ma objąć opieką zdrowotną także tych, którzy aktualnie nie uiszczają stosownych składek /2,5 mln/. Póki co kształt reformy sprowadza się do zmiany instytucjonalnej pod ścisłą kuratelą państwa. Może się udać pod warunkiem wielkiej sprawności i efektywności. Trzeba jednak pamiętać, że w nieodległej przeszłości realizowaliśmy niechlubny eksperyment gospodarki planowej. Nie zawsze najlepsze nawet intencje urzędników /administracji/ idą w parze z wymogami rzeczywistości. Postęp technologiczny w medycynie osiąga zawrotne tempo. Powszechny dostęp do lekarza internisty, słuchawek i aparatu do mierzenia ciśnienia wraz z tabletką aspiryny i łóżkiem szpitalnym to wariant nie na dzisiejsze czasy. Program 500 plus zaabsorbował środki finansowe państwa. Nie widać nadwyżek. Lepiej nie myśleć, co się stanie, jeśli zabrniemy w pogłębianie długu publicznego. Zanim jednak wydamy opinię o nowym ładzie ochrony zdrowia trzeba poczekać na szczegóły. Jeżeli jednak projekt zabrnie w odnowione koleiny starego, niesprawnego, centralistycznego ładu instytucjonalnego, to następna reforma będzie musiała odnieść się do systemu, którego gwarantem i finansującym będzie obywatel, a nie „dbające o jego zdrowie” nieskuteczne i drogie instytucje.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*