Zakopane 2023

Ostatni dzień września, pierwszy tydzień października. Teraz Zakopane. Tak naprawdę to nieco wyżej, Bulwary Słowackiego nieopodal ronda. Dużo ciszej, spokojniej, bez nadmiernego smogu. Zdecydowanie bliżej Tatr. Dwa kroki i już są. Albo tu, albo tam, albo tu i tam. Można powiedzieć: ciągle to samo. Polskie Tatry nie są zbyt rozległe. Ale mają swój specyficzny czar i urok. Niektórzy tak mają, że ustawicznie tu przyjeżdżają. Coś ludzi tutaj ciągnie. Niezależnie od pory roku i pogody. Tatry to Tatry. One dominują. Im się wyżej człowiek wdrapie, tym mniej ważne wydają się sprawy i troski dnia powszedniego. Nabiera się dużego dystansu i luzu. Co tam. Jakieś problemy, kryzysy, awantury, niespodziewane wydarzenia? Spokojnie. To nie tutaj. Nie teraz, Wszystko poza Tatrami jest mniej ważne. Aktualny świat nie dociera do świadomości. Powstaje samorzutna, spontaniczna zasłona chroniąca przed okropnościami codzienności. Tatry to terapia, recepta na powrót do normalności. Miejsce, gdzie w swoisty sposób oczyszcza się duszę. Oczywiście, jeśli nie ma w pobliżu zbyt wielu innych obywateli. Przemierzanie szlaków górskich w tłumie trochę niweluje terapeutyczne efekty. Ale coś za coś…. Póki co ostatnie przygotowania, pakowanie i jazda!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*