Wiarygodność – rzetelność, zaufanie. Fundament istnienia i działania każdego społeczeństwa i każdej społeczności. Bez wiarygodności daleko nie zajedziemy. Jeżeli mamy świadomość, że otoczenie, istniejące instytucje czy nasi reprezentanci są niewiarygodni, jest bardzo źle. Jeszcze gorzej jest w sytuacji, gdy nie mamy tej świadomości. Wówczas już nic nas nie uratuje. Pozostaje bezczynnie i bezrozumnie czekać, co się stanie. Totalna beznadzieja z fatalnym finałem. Zatem: póki jest świadomość, nic się nie kończy. Istnieje możliwość zmiany. Krytyka jako sprzeciw wobec istniejącego stanu rzeczywistości w jej wielu odsłonach i wymiarach pozwala na nadzieję. Brnięcie głębokimi koleinami w przeszłość, brak zrozumienia teraźniejszości i wymogów przyszłości to droga do upadku i rozpadu. Polska historia zna liczne przypadki otępienia, głupoty i prywaty, które doprowadzały do klęsk i zdarzeń haniebnych. Wiarygodność ma wiele odniesień – gospodarcze, społeczne, polityczne, instytucjonalne, indywidualne i moralne. Bywa, że w skrajnych przypadkach brak wiarygodności indywidualnej i moralnej przekłada się na aktywności, które degradują fundamenty funkcjonowania w pozostałych sferach rzeczywistości. Za wszelką cenę, dopóki jeszcze jako społeczeństwo nie utraciliśmy świadomości i zdolności do krytyki, trzeba dbać o wiarygodność. Usuwać ludzi i naprawiać instytucje, które wiarygodność utraciły. Ten zły świat sam nie ustąpi. Będzie się bronił. Świadomość istniejącego stanu rzeczy jest niezbędna dla eliminacji zła i rekonstrukcji wiarygodności zgodnej z teraźniejszością i wymogami przyszłości. To walka o nasz wspólny los, o szanse dla naszych dzieci i następnych pokoleń.
P.S. Patrz wcześniejszy tekst “Przyzwoitość i wiarygodność” z 19 stycznia 2022 roku.
Leave a Reply