Białoruskie wybory

Końcowy efekt – zgodny z wcześniejszymi oczekiwaniami. Taki wynik miał być i taki został zakomunikowany. Dalsze losy Białorusi w rękach jej obywateli. Przebudzą się i doprowadzą do zmian lub pozostaną w politycznym letargu z cichą zgodą na kontynuowanie dotychczasowego sposobu sprawowania władzy. Zdecyduje stopień desperacji społeczeństwa oraz pragnienie zmian wśród części przedstawicieli dotychczasowych elit politycznych. Społeczne naciski mogą wyzwolić tendencje rozpadowe w aktualnie dominującym systemie politycznym i doprowadzić do pluralizmu. Ale tego nie da się uczynić z dnia na dzień. Potrzeba wytrwałości i konsekwencji, współdziałania i oporu. Jeśli tego zabraknie, a presja ze strony władzy będzie dostatecznie silna – przełomu nie będzie. Białoruś może skorzystać z istniejących, licznych doświadczeń transformacyjnych. Uczyni jednak najlepiej, jeśli pójdzie własną ścieżką rekonstrukcji politycznej, społecznej i gospodarczej. Trzeba pamiętać, że znajduje się w określonym miejscu na geopolitycznej mapie świata. Tutaj decydowały i decydują nieco inne wartości i standardy kulturowe, aniżeli w Europie. Warto mieć także na uwadze polityczne strefy wpływów pomiędzy Wschodem a Zachodem. Aktualnie nikt nie będzie ryzykował poważnego konfliktu. W największym stopniu to sama Białoruś musi rozwiązać dylematy związane z praktyką funkcjonowania jej systemu politycznego.