Koronawirus w Polsce

Cudu nie ma. Paskudny wirus zawitał do Polski. Nie miał litości. Rząd wykonał ruch, który wydaje się racjonalny. Kraje zamożniejsze od nas i z lepszą służbą zdrowia popadły w tarapaty. Krajowa decyzja uwzględnia realia. Nie wiadomo, ile osób jest naprawdę nosicielami koronawirusa. Przeprowadzono raptem 2000 testów. Niemcy – 100 razy więcej. Początkowo nie dysponowaliśmy żadnymi testami, a próbki wysyłano do Berlina. “Do wczoraj” praktycznie nie kontrolowaliśmy granicznych przejść kolejowych i drogowych. To był najwyższy czas, by podjąć odpowiednie decyzje. Służba zdrowia jest bardzo słaba. Nie jest wyposażona w niezbędne środki medyczne i urządzenia. Jak to w Polsce – nikt wcześniej nie pomyślał, ze koronawirus może się u nas pojawić. Na czas nie zadbał, by wyprzedzająco wyposażyć służbę zdrowia w niezbędne akcesoria. Inna kwestia to stan finansów państwa. Wszelkie rezerwy zdają się być już zużyte “na inne cele”. Budżet będzie musiał zostać znowelizowany. Wszak “z pustego i Salomon nie naleje”. W tej trudnej sytuacji obywatele muszą postępować racjonalnie i roztropnie. Istniejące warunki wymuszają społeczną dyscyplinę i samokontrolę. Kto nie musi, pozostaje w domu. Wszyscy przestrzegają reguł sanitarnych. Koronawirus dokonuje swoistej selekcji. Nie przechodzą jej pozytywnie ludzie starsi i schorowani. Trzeba wspomóc swoje państwo, własną wspólnotę. Im gorszy jest stan rzeczywistości, w tym większym stopniu muszą muszą przejąć odpowiedzialność obywatele. Oczywiście, bez państwa sobie nie poradzą. Dlatego trzeba przestrzegać zaleceń i decyzji władz, które porządkują rzeczywistość i wyznaczają wspólny kierunek walki z koronawirusem. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i znaleźć w sobie nutę serdeczności i pomocniczości dla innych. Warto wspierać swoje państwo w okresie zagrożenia – bezwzględnie przestrzegać powstających praw i regulacji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*