Wybory do Europarlamentu. Pierwsze wyniki, wnioski. Niezależnie od ogłoszenia końcowych rezultatów można stwierdzić, że oczekiwaniom stało się zadość. Wygrał duopol. Dwóch największych graczy zgarnęło praktycznie całą pulę mandatów. Udało się znakomicie. Eliminując słabą konkurencję postawiono kolejny krok w wielkim przedsięwzięciu budowy systemu dwupartyjnego. Proces ten zaczął się w 2005 roku i trwa nadal. Albo my, albo wy. Ale nie oni i aby nie inni oni. Biegunowe zarysowanie sceny politycznej i ustawiczna praca propagandowa dały rezultaty. Nawet, jak ktoś się przy jakichś wyborach “przeciśnie”, to przy następnych się go “wyciśnie”. Ciekawostką mniejszej rangi jest powrót do aktywnej polityki grupy ex premierów – weteranów, którzy na poziomie własnej samoświadomości raczej przebywali już na emeryturze. Ale pojawia się czasem szansa od losu i staje się realne to, co “normalnie” wydawało się iluzją. Mimo wszystko wybory majowe były bardzo ciekawe. Bardzo wysoka, jak na Polskę, frekwencja wyborcza. Oznacza ona, że Polakom Unia Europejska nie jest obojętna. Chcą w niej być i decydować o jej losach. Dlatego trzeba życzyć wszystkim wybranym europosłom wytrwałości i mądrości w pracy dla Polski.
P.S. Patrz poprzednie wpisy: Drabina polityczna, Europarlament 2019, Koalicja europejska.
Leave a Reply