Mierzeja Wiślana

Zapadła decyzja o jej przekopaniu. Kontrowersyjna. Podstawowy cel: aktywizacja gospodarcza Elbląga oraz Warmii i Mazur. Szacunkowy koszt: ok. miliarda złotych. Inwestycja preferowana przez rząd, kwestionowana przez samorządy lokalne i ekologów. Kanał ma mieć 20 m szerokości i 5 m głębokości. Nie ma sensu kopać głębiej, ponieważ sam Zalew Wiślany jest płytki. Większe jednostki nie przepłyną. Elbląg nie stanie się konkurencją dla Gdyni i Gdańska. Konieczne będzie ustawiczne pogłębianie zasypywanego przez piasek toru wodnego. Pewna jest także degradacja unikalnego środowiska naturalnego. Zadziwiający jest tryb działania przy omawianym przedsięwzięciu inwestycyjnym. Nie ma jeszcze pełnej dokumentacji dotyczącej realizacji projektu, a już wycina się las! Z obstawą policji. Zapewne decydenci uznali, że ten sposób jest najłatwiejszy. Jak się szybko wytnie drzewa, to będzie “po herbacie” i nie będzie więcej protestów. Dziwne myślenie, tak jak i zagadkowa idea przedsięwzięcia. Jest tak dużo potrzeb związanych z promowaniem innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Tempo zmian cywilizacyjnych jest niebywale szybkie. Pakowanie się w przedsięwzięcie polegające na wycinaniu i kopaniu wydaje się co najmniej wątpliwe. Pieniądze warto przeznaczyć na realizację rzeczywiście potrzebnych, kreatywnych rozwiązań. Obyśmy jako obywatele nie musieli zasypywać i zalesiać tego, co w najbliższym czasie zostanie wykopane.