Wnioski emerytalne

Pierwszy wrzesień – data symboliczna. Wśród wielu jej znaczeń i odniesień pojawiło się nowe – rozpoczęcie składania wniosków emerytalnych. Obniżenie wieku uprawniającego do otrzymywania świadczeń stało się faktem. Może dodatkowo skorzystać z tej możliwości ok. 331 tys. osób. Tylu pracowników może w bardzo krótkim czasie dodatkowo zniknąć z rynku pracy. Ktoś musi ich zastąpić. Albo dodatkowa migracja, albo skokowy wzrost płac połączony z podniesieniem wydajności pracy. Pomimo licznych zapowiedzi, szczególnie Premiera Morawieckiego, nie zdecydowano się na wprowadzenie zachęt do pozostawania na rynku pracy. W krótkim horyzoncie czasu sytuację finansową ZUS ratują zwiększone składki od rosnących uposażeń oraz zwiększającej się do niedawna liczby pracujących. Nie można pomijać 270 tys. pracowników z Ukrainy, za których odprowadzano składki do ZUS. Tak czy inaczej Polska będzie miała wielki problem ekonomiczny związany z decyzją o skróceniu wieku emerytalnego. Szczególnie pokrzywdzone zostały kobiety. Żyją znacznie dłużej od mężczyzn, a pracować mogą o pięć lat krócej. Wszędzie w Europie istnieje tendencja do wydłużenia i zrównania wieku emerytalnego. Polacy uważają, że lepiej pracować krótko. Cóż, co kraj, to obyczaj.